Służby ratunkowe w Szczytnie pracowały na miejscu wypadku drogowego, w którym samochód osobowy potrącił 54-letnią kobietę oraz wózek z dwójką dzieci. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wynika, że 29-letni kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad autem i doprowadził do zdarzenia. Był trzeźwy, został zatrzymany. Dzieci z poważnymi obrażeniami trafiły do szpitala.
W sobotę (26.04) około godz. 14:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące potrącenia przez samochód kobiety z dziećmi na ulicy Władysława IV w Szczytnie. Na miejsce zgłoszenia natychmiast pojechali szczycieńscy policjanci, załoga karetki pogotowia i strażacy.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy ruchu drogowego pracujących na miejscu wynika, że 54-letnia opiekunka, babcia dzieci, prowadząc wózek przeszła przez przejście dla pieszych, po czym będąc już na chodniku została uderzona przez nadjeżdżający pojazd. Za kierownicą auta marki Ford Mustang siedział 29-letni kierowca, który jadąc od ul. Wileńskiej w stronę ul. Staszica, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył na chodniku w 54-latkę z dwójką 1,5 rocznych dzieci w wózku. Następnie pojazd pokonując ogrodzenie jednej z pobliskich posesji zatrzymał się na stojącym tam budynku.
Na miejsce potrącenia pieszych przyleciał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którego załoga przetransportowała jedno z dzieci do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Drugie dziecko zostało przewiezione przez załogę karetki pogotowia również do szpitala w Olsztynie. 54-letnia kobieta doznała ogólnych potłuczeń i nie wymagała dłuższej hospitalizacji.
Niestety wieści ze szpitala są bardzo złe. Według naszych informacji bliźniaki leżą pod respiratorem. Z powodu obrażeń wielonarządowych rokowania są niepewne.
Szczycieńscy funkcjonariusze zatrzymali 29-letniego mieszkańca Szczytna, kierowcę Forda Mustanga. Mężczyzna w chwili zdarzenia był trzeźwy. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady oraz przesłuchali świadków. Obecnie śledczy wyjaśniają szczegółowo przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Prokuratura wszczęła w poniedziałek śledztwo w sprawie spowodowania wypadku samochodowego z ciężkimi skutkami – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny.
„Prokurator przedstawił 29-letniemu Adamowi D. zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierował on samochodem rozwijając nadmierną prędkość ok. 90 km na godzinę, wyprzedzał przed przejściem dla pieszych, stracił panowanie nad pojazdem a następnie wjechał na chodnik i uderzył w wózek, w którym znajdowało się dwoje dzieci. Dzieci doznały ciężkich obrażeń ciała” – powiedział prokurator Stodolny.
Jak dodał, podejrzany przyznał się do zarzuconych czynów; złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
„Z poczynionych ustaleń wynika, że kierowca był trzeźwy, ale pobrano mu krew na zawartość alkoholu i narkotyków. W poniedziałek prokurator złożył wniosek do sądu o trzymiesięczny areszt dla podejrzanego.
Więcej:
Kierowca mustanga potrącił wózek z dziećmi. W jakim stanie są malutkie bliźniaki?
Mustangiem potrącił wózek z bliźniakami na przejściu. Dzieci walczą o życie
Powinien zgnić w pierdllu biy i ruchany przez współosadzonych.
Powinni go .uja zlinczowac