Urząd Stanu Cywilnego w Olsztynie z powodu koronawirusa nie przyjmuje wniosków o udzielenie ślubu. Odbywają się tylko zaplanowane wcześniej ceremonie ale i tak nie wszystkie, bo pary przekładają śluby – poinformowała rzecznik prasowa olsztyńskiego urzędu miasta Marta Bartoszewicz.
Marta Bartoszewicz poinformowała w poniedziałek, że ratusz nie przyjmuje wniosków o udzielanie ślubów, a pary, które miały zaplanowane te ceremonie na maj i czerwiec, już teraz przekładają zaślubiny na późniejsze terminy.
„Obserwujemy, że śluby biorą teraz głównie te pary, które oczekują narodzin wspólnego dziecka. Pozostali w większości rezygnują. Jest to spowodowane strachem, ale także niemożliwością dotarcia na miejsce, jeśli para lub jedna z osób przebywa za granicą” – poinformowała Bartoszewicz. Dodała, że w miniony weekend ze ślubu zrezygnowały trzy pary, sześć zdecydowało się na ślub. W USC podczas składania przysięgi była tylko para młoda i świadkowie, ratusz nie udostępnił tzw. sali toastów, w której dotąd małżonkowie odbierali od gości gratulacje i życzenia.
„Dbamy także o odstępy pomiędzy uroczystościami, tak by nowożeńcy nie spotykali się na korytarzach z parą, która jest następna w kolejce” – dodała Bartoszewicz.
Rzecznik ratusza zapewniła, że w USC w Olsztynie odkażane są wszystkie powierzchnie, z którymi mogą mieć styczność ludzie. „Ponadto kierownik USC nie podchodzi do małżonków, nie podaje rąk i nie składa życzeń. Jeśli para sobie tego życzy – może mieć przygotowane obrączki na tacy” – dodała rzecznik ratusza.