Prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące makabrycznej kradzieży, do której doszło w ubiegłym tygodniu na jednej z olsztyńskich nekropolii. Nie znaleziono jeszcze jej sprawców, jednak pojawiają się nowe szczegóły sprawy.
Przypomnijmy, że w ubiegły piątek (13.11) funkcjonariusze z Olsztyna otrzymali zgłoszenie o grabieży miejsca pochówku członka rodziny. Naruszony został grób znajdujący się na terenie cmentarza przy ul. Poprzecznej. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, zabezpieczyli wszelkie ślady. Sprawę bada też prokuratura. Śledczy nie wypowiadają się jednak szerzej na temat samego dochodzenia ze względu na dobro postępowania.
Kilka dni po zdarzeniu światło dzienne ujrzały nowe szczegóły, być może kluczowe dla sprawy. Jak podało rmf.fm, skradzione szczątki należały do zmarłego 3 lata temu żołnierza Armii Krajowej. Mężczyzna walczył w powstaniu warszawskim. Stacja donosi również, że według śledczych kradzieży dokonała grupa osób, a nie jednostka, i raczej nie byli to amatorzy – z grobu zniknęły bowiem kości, za które na czarnym rynku można uzyskać największe pieniądze.
Jeśli uda się zidentyfikować sprawców kradzieży, grozi im kara pozbawienia wolności do 8 lat.