8 C
Olsztyn
czwartek, 19 grudnia, 2024
reklama

Nie żyje pan Artur Smolski, bohaterski strażak z Olsztyna

OlsztynNie żyje pan Artur Smolski, bohaterski strażak z Olsztyna

82-letni bohater z Olsztyna, Artur Smolski, zmarł w niedzielę (01.12). Mężczyzna przegrał walkę z zapaleniem płuc.

O panu Arturze pisaliśmy kilkukrotnie w naszym portalu. Był jednym ze strażaków, którzy w 1971 roku gasili pożar rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach. Podczas pożaru zginęło 37 strażaków, a jemu udało się ujść z życiem, choć nie bez szwanku. W wyniku obrażeń, miał poparzone 30 proc. ciała, z czego konsekwencjami, musiał zmagać się do końca życia.

Pan Artur mieszkał w wieżowcu na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej Pojezierze, gdzie to rozgrywał się jego codzienny horror. Mężczyzna był uwięziony we własnym mieszkaniu. 6 lat temu, w wyniku postępującej miażdżycy, amputowano mu obie nogi i pan Artur został skazany na wózek. Niestety, nie mógł on samodzielnie opuszczać swojego mieszkania, gdyż winda zjeżdża na wysoki parter, a przed drzwiami wejściowymi, znajdują się strome schody, których nie był on w stanie pokonać samemu.

Pan Artur niejednokrotnie zwracał się z prośbą o zamontowanie podjazdu dla wózka, do prezesa SM Pojezierze, Wiesława Barańskiego. Bezskutecznie. Mimo interwencji mediów, zaangażowania się Fundacji Pomoc Patriocie oraz bezinteresownej pomocy wolontariuszy, nie udało się na czas nic w tej sprawie wskórać.

We wtorek, w parafii św. Józefa w Olsztynie, odbyła się msza w intencji pana Artura. Pogrzeb miał miejsce na cmentarzu przy ul. Poprzecznej.

Więcej na ten temat:

Prezes SM „Pojezierze” nie pomoże bohaterowi z Olsztyna?

TVP nagrało program w Olsztynie o bezdusznych prezesach spółdzielni [WIDEO]

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane