„Proszę bardzo o powstrzymanie się z komentarzami co do rzekomego +ustawienia+ konkursu na Dyrektora Węgorzewskiego Centrum Kultury” – napisał w oświadczeniu do internetowych hejterów burmistrz Węgorzewa Krzysztof Kołaszewski. Burmistrz powiedział, że apel poskutkował.
Burmistrz Węgorzewa Krzysztof Kołaszewski oświadczenie do internetowych hejterów zamieścił na oficjalnej stronie internetowej urzędu miasta. W rozmowie wyjaśnił, że zdecydował się na taki krok z powodu internetowej nagonki na niego i osoby zainteresowane konkursem na stanowisko dyrektora Węgorzewskiego Centrum Kultury.
„Anonimowi internauci zarzucali mi ustawienie tego konkursu, co nie jest prawdą. Zarzucano też bzdury osobom pracującym w komisji konkursowej i startującym w tym konkursie. Nie chciałem milczeć, nie chciałem, by spirala tego hejtu się nakręcała. Po zamieszczeniu mojego oświadczenia w internecie hejt ucichł, negatywne komentarze przestały się pojawiać. Cieszę się, że apel odniósł skutek” – powiedział Kołaszewski.
W internetowym oświadczeniu burmistrz napisał m.in.: „proszę bardzo o powstrzymanie się z komentarzami co do rzekomego +ustawienia+ konkursu na Dyrektora Węgorzewskiego Centrum Kultury. (…) Pozwólmy spokojnie działać komisji konkursowej! Nie powinno być teraz miejsca na niepotrzebne podgrzewanie emocji czy opowiadanie się po stronie różnych kandydatów. Mam nadzieję, że wszyscy złożą dobre oferty i będzie można wybrać osobę najlepszą z najlepszych”.
Konkurs na dyrektora centrum kultury w Węgorzewie burmistrz rozpisał po tym, gdy dotychczasowemu dyrektorowi placówki wygasł kontrakt. Kołaszewski powiedział, że zapowiedział zmiany w tej instytucji już w swojej kampanii wyborczej. „Ten konkurs to moje wywiązanie się z deklaracji wyborczych” – dodał. Do konkursu zgłosiło się osiem osób.
„Sądzę, że wiele negatywnych komentarzy internetowych wyszło z otoczenia ludzi, którzy w tym konkursie startują. Najwięcej emocji wzbudził zapis, że od kandydatów oczekujemy półrocznego doświadczenia w podobnych instytucjach czy samorządzie. Chodziło nam o to, by kandydat miał pojęcie o zarządzaniu jednostką samorządową, a stało się to podstawą domysłów o +ustawieniu+ konkursu, co jest absolutną bzdurą” – powiedział Kołaszewski.
Burmistrz Węgorzewa przyznał, że zainteresowanie konkursem mile go zaskoczyło, ponieważ zarządzanie centrum kultury nie będzie łatwe. „Budynek centrum kultury jest w takim stanie, że wypadałoby go zamknąć, wszystko jest poskręcane na drucikach, prowizoryczne. Pieniędzy na to nie ma, dyrektor stanie przed sporym wyzwaniem” – przyznał Kołaszewski. Dodał, że oczekuje zmian także co do stylu i sposobu funkcjonowania jednostki.
„Rozumiem, że to właśnie wyzwania zawodowe przyciągają kandydatów. To dobrze, mam nadzieję, że uda się nam wybrać prężnego, dobrego nowego dyrektora” – dodał burmistrz.
Krzysztof Kołaszewski jest burmistrzem Węgorzewa pierwszą kadencję. Startował z własnego komitetu wyborczego.