Dziś z samego rana policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wspólnie z funkcjonariuszami BOA siłowo weszli na teren domu w jednej z miejscowości pod Olsztynem i zatrzymali 39-letniego mężczyznę. Zatrzymanie ma związek z prowadzoną pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach sprawą paserstwa luksusowych samochodów. Jest to kolejne zatrzymanie w sprawie prowadzonej od stycznia 2018 roku. Wcześniej do aresztu trafiły już 4 osoby.
Policjanci Wydziału Kryminalnego katowickiej komendy wojewódzkiej od stycznia 2018 roku prowadzą sprawę paserstwa luksusowych samochodów. Policyjne czynności nadzoruje Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach. W sprawie zatrzymano już cztery osoby, które zostały tymczasowo aresztowane.
Dziś śląscy kryminalni udali się na teren województwa warmińsko-mazurskiego. Punktualnie o godzinie 6.00 policjanci wspierani przez funkcjonariuszy Biura Operacji Antyterrorystycznych jednocześnie weszli siłowo do domu mieszczącego się w jednej z miejscowości pod Olsztynem, gdzie zatrzymali 38-letniego mężczyznę. W budynku znajdowała się również żona Mameda K. z dwójką dzieci.
Ponadto stróże prawa zabezpieczyli do sprawy wartościowe przedmioty m.in. samochody, które mogą pochodzić z przestępstwa. Zatrzymany zostanie dzisiaj przekonwojowany do Katowic. Obecnie policjanci prowadza czynności w miejscu zatrzymania 38-latka. Decyzje o kolejnych czynnościach podejmie prokurator nadzorujący sprawę.
Oprócz akcji pod Olsztynem służby wytypowały też inne adresy. Równolegle weszli do dwóch mieszkań na starówce. Po wyważeniu i wycięciu drzwi siłowo wrzucili granaty hukowe. Okazało się, że w jednym mieszkaniu przebywa tylko młoda dziewczyna, a w drugim starsza kobieta.
Więcej:
- Mamed K. zatrzymany przez antyterrorystów. Chodzi o kradzione samochody?
- Mamed K. został doprowadzony do prokuratury. Usłyszy kilkanaście zarzutów?
- „Zatrzymanie Mameda Ch. było kwestią czasu”. Były śledczy z Olsztyna komentuje
Zatrzymany we wtorek przez CBŚ Mamed K. to nie tylko ceniony zawodnik MMA. Sportowiec ma na koncie także udział w filmie „Undergod”. Pochodzący z Czeczenii Mamed K. założył w Polsce rodzinę, od 2010 roku ma polskie obywatelstwo.
Mamed K. ma 39 lat i od 9 lat ma polskie obywatelstwo. Urodzony w Groznym w Czeczenii do Polski trafił w 1997 roku wraz z grupą młodych Czeczenów, którzy podobnie jak on, chcieli w Polsce studiować. Po kursie językowym we Wrocławiu Mamed wraz z pochodzącym z sąsiedniej Inguszetii kolegą trafił do Olsztyna. Zamieszkał w akademiku przy ul. Niepodległości i studiował administrację.
Koledzy ze studiów i akademika wspominają K. jako sympatycznego kolegę, który niekoniecznie miał pociąg do nauki. „Mamed nie znał dobrze języka i nie orientował się w zawiłościach polskiego prawa. W zaliczeniach wspomagały go koleżanki, którym umiał się za to odwdzięczyć np. załatwiając klucz do pralki w akademiku, na który obowiązywały kolejki” – wspomina jedna z sąsiadek sportowca. Przyjaciołom Mamed ze współlokatorem serwowali rodzime czeczeńskie dania (np. z suszonej baraniny), puszczali kaukaskie pieśni, opowiadali o rodzimych stronach. Często odwiedzali ich koledzy, z którymi przyjechali do Polski. „Byli bardzo sympatyczni i otwarci” – wspominają znajomi Mameda K.
Już w czasie studiów Mamed K. bardziej niż administracją interesował się sportami walki. Wspominał wiele razy, że w rodzinnej Czeczeni nauka tego rodzaju sportów jest powszechna, on sam w wieku 13 lat zaczął trenować karate. W Polsce trenował taekwondo, zapasy i boks. Od 2004 roku reprezentując klub Arachion Olsztyn startował w MMA.
W latach 2009-2018 Mamed K. stoczył 42 walki, z których 34 wygrał. Karierę sportową zakończył w grudniu ubiegłego roku. Przyznał publicznie, że zmaga się z depresją i potrzebuje na nowo zdefiniować swój świat.
W styczniu na ekrany kin wszedł film „Underdog”, w którym Mamed zagrał jedną z ról.
Mamed K. jest praktykującym muzułmaninem, który nigdy nie zapomniał o swoim pochodzeniu. Przy wyjściu do oktagonu grano mu zawsze czeczeńskie pieśni. Do Polski sprowadził też swoje rodzeństwo i krewnych, w tym Asłanbeka Saidova, który przed kilkoma laty był zatrzymany i miał sprawę za wymuszenia zwrotu długów. W 2017 roku Saidov (zgodził się na podawanie nazwiska) został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu ale sąd oczyścił go z najpoważniejszych zarzutów udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała wymuszać haracze. Mamed K. już wtedy publicznie mówił, że zatrzymanie kuzyna było prowokacją, że „szukają haków na niego”.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy Saidov obecnie jest w Czeczeni.
Mamed K. jest aktywny w mediach społecznościowych. Ostatniego wpisu na FB dokonał w poniedziałek. „Z roku na roku coraz bardziej zaczynam cenić chwile w życiu, na nowo poznaje znaczenie różnych rzeczy, od małych po duże. Jestem szczęśliwy ze mogę zajmować się tym czym lubię się zajmować i często wspominać momenty, głównie związane z wami. Wiele z was było ze mną od początku mojej kariery, za co wam wszystkim bardzo dziękuje. Życzę wszystkim owocnego tygodnia” – napisał w poniedziałek Mamed K.
K. mieszka na co dzień na wsi pod Olsztynem, gdzie zbudował dom. Ma żonę Polkę oraz dwóch synów.
Masakra w tym domu były dzieci.A Mamed to nie terrorysta!Napewno sam by sie zgłosił do sprawy.
Brawo… Oby mieli mocne dowody… Chłopak już od czasów studenckich trzymał z „dobrym” towarzystwem z Olsztyna i nie tylko… Kiepska znajomość języka polskiego nie przeszkodziła mu w poznaniu olsztyńskiego półświatka, w którym szybko się odnalazł.. z uwagi na swoje umiejętności na ringu mógł odpuścić pewne tematy ale po co.. ciągle za mało kasy…przykre