-1 C
Olsztyn
czwartek, 21 listopada, 2024
reklama

Zwyrodnialcy ukradli 13-latkowi 5 złotych i buty. Potem go pobili

WiadomościZwyrodnialcy ukradli 13-latkowi 5 złotych i buty. Potem go pobili

Policjanci w niespełna godzinę od zdarzenia zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o napaść na dwóch nastolatków. Sprawcy zażądali od jednego z nich pieniędzy. Gdy otrzymali od 13-latka 5 złotych, pobili go, a w konsekwencji zabrali mu buty, które wrzucili do pobliskiej rzeki. Napastnicy – 17 i 30-latek decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Za przestępstwo rozboju grożą im kary nawet do 12 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę (18.05) po godzinie 21.00 na dobromiejskim deptaku w okolicy rzeki Łyna. Chłopcy w trakcie spaceru zostali zaczepieni przez dwóch znacznie od siebie starszych mężczyzn. Jeden z zaatakowanych 13-latków w ostatniej chwili wyrwał się i zdołał uciec, po czym natychmiast o wszystkim poinformował swoich opiekunów, którzy z kolei powiadomili policję. Drugi z chłopców nie miał tyle szczęścia. Został przytrzymany przez agresywnych mężczyzn, którzy kazali swojej ofierze oddać wszystkie pieniądze, jakie miał przy sobie. Gdy 13-latek oddał im to co miał, sprawcy pobili go, a następnie zdjęli mu buty, które wrzucili do pobliskiej rzeki.

Bezpośrednio po zdarzeniu sprawcy poszli w nieznanym kierunku. Łup, dla którego mężczyźni popełnili przestępstwo rozboju, to skradzione 13-latkowi 5 zł. Chwilę po zdarzeniu na miejsce przyjechali policjanci. Z uwagi na fakt, że obrażenia pokrzywdzonego 13-latka nie były poważne, policjanci z poszkodowanym i jego opiekunem przystąpili do poszukiwania sprawców ataku.

Dwaj mężczyźni, w których chłopcy rozpoznali sprawców rozboju zostali zauważeni i zatrzymani w pobliżu miejsca przestępstwa. 17 i jego 30-letni „wspólnik” w chwili zdarzenia byli kompletnie pijani. 17-latek miał 1,5 promila alkoholu, natomiast badanie na zawartość alkoholu w organizmie 30-latka wykazało 3 promile. Po sprawdzeniu mężczyzn w policyjnych systemach okazało się, że 17-latek był poszukiwany przez zakład poprawczy, w którym odbywał karę za przestępstwa o podobnych charakterze.

Podejrzani zostali przewiezieni i osadzeni w policyjnym areszcie. 17-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu, natomiast jego 30-letni kolega nie był w stanie odtworzyć wydarzeń, które miały miejsce poprzedniego dnia. Obu mężczyznom przedstawiony został zarzut rozboju, za który kodeks karny przewiduje karę nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd przychylił się do wniosku policji i zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane