Deszcz, który miał tylko przejść, spowodował poważne zagrożenie. W Szpitalu Powiatowym w Giżycku woda zaczęła wdzierać się na oddział intensywnej terapii. Tam, gdzie każda sekunda ma znaczenie, w piątek rano rozegrała się cicha walka o bezpieczeństwo pacjentów podłączonych do specjalistycznej aparatury.
Ulewa zalała szpital w Giżycku. Woda spływała po kablach
Wszystko zaczęło się w piątek (11 lipca) około godziny 9:30. Jak informuje RMF FM, strażacy zostali wezwani do Szpitala Powiatowego w Giżycku z powodu zalania Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej. Nad OIOM-em i Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym trwa obecnie rozbudowa – powstaje nowe piętro, a strop nie został odpowiednio zabezpieczony.
Na skutek intensywnych opadów na niezabezpieczonym stropie zgromadziła się duża ilość wody, która zaczęła przesiąkać na niższy poziom. Najpierw zawilgocone zostały sufity i ściany, potem woda zaczęła spływać po kablach. Ryzyko zwarcia było bardzo realne – na oddziale znajduje się bowiem wiele urządzeń elektronicznych, które utrzymują pacjentów przy życiu.
Ewakuacja pacjentów z OIOM-u i SOR-u w Giżycku
Jak informuje RMF FM, na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej przebywało pięciu pacjentów, którzy zostali ewakuowani. Przewieziono ich specjalistycznymi karetkami do innych placówek medycznych w województwie warmińsko-mazurskim. Ewakuacją objęto również pacjentów Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
Na miejscu działa 11 strażaków, którzy wypompowują wodę, zabezpieczają sprzęt i wspierają działania logistyczne. Na szczęście nie doszło do zawalenia konstrukcji ani pękania ścian.
Problemem okazało się niewystarczające zabezpieczenie stropu na czas prac budowlanych. To właśnie tam gromadziła się deszczówka, która później przedostała się do wnętrza funkcjonującego szpitala. Trwa ustalanie, kto ponosi odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. Niepokój budzi fakt, że mimo prowadzenia prac nad oddziałami, nie zadbano odpowiednio o ochronę przed czynnikami atmosferycznymi.
źródło: RMF FM, fot: Facebook Ewa Ostrowska – Burmistrz Giżycka

