Chciał szybko się wzbogacić, ale zostawił po sobie więcej śladów, niż mógł przypuszczać. 34-letni mieszkaniec powiatu mrągowskiego włamał się do namiotu z grami.
Kradzież z włamaniem w Mikołajkach. Zniknęło ponad tysiąc złotych
Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 lipca 2025 roku, na terenie Mikołajek. Policjanci z miejscowego komisariatu zostali poinformowani o włamaniu do jednego z namiotów z grami rozrywkowymi.
Sprawca siłowo uszkodził zabezpieczenia automatu do gier i wyjął z niego dużą ilość monet pięciozłotowych – w sumie aż 1440 złotych. Złodziej działał szybko, ale nie na tyle ostrożnie, by nie zostawić po sobie dowodów.
Zgubiony telefon i wizerunek z monitoringu
W pośpiechu mężczyzna zgubił własny telefon komórkowy. Na miejscu kradzieży został więc nie tylko ślad materialny, ale również cyfrowy trop, który doprowadził policjantów prosto do niego.
Dodatkowo monitoring zarejestrował dokładny wizerunek włamywacza. Analiza nagrania i sprawdzenie danych właściciela telefonu nie pozostawiały wątpliwości: osoba, która ukradła monety, i właściciel urządzenia to jedna i ta sama osoba. 34-latek został zatrzymany, usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem i przyznał się do winy. Odmówił jednak składania wyjaśnień. Teraz sprawą zajmie się sąd. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP Mrągowo
