Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Galerii Warmińskiej w Olsztynie. Do budynku niespodziewanie zawitała… kaczka z licznym potomstwem. Zwierzęta swobodnie spacerowały po korytarzach biurowych galerii, wzbudzając uśmiech na twarzach pracowników. Na szczęście historia zakończyła się szczęśliwie – cała rodzina została bezpiecznie odprowadzona do naturalnego środowiska.
Z relacji opublikowanej przez Galerię Warmińską w mediach społecznościowych wynika, że to już nie pierwsza taka wizyta. Kacza mama co roku wybiera okolice centrum handlowego jako miejsce wychowu młodych. Tym razem jednak postanowiła odwiedzić biura administracji, gdzie przez chwilę odpoczęła wraz z pisklętami. Pracownicy zareagowali z dużą serdecznością – udostępnili zwierzętom spodek z wodą i zabezpieczyli korytarze, by nie doszło do żadnego wypadku.
Na miejsce została wezwana Straż Miejska, która wraz z wolontariuszem fundacji Albatros – w ramach tzw. „ptasiej straży” – przeprowadziła interwencję. Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, zgłoszenie dotyczyło kaczej rodziny przebywającej na dachu jednej z olsztyńskich galerii. Po dotarciu na miejsce służby odłowiły ptaki i przetransportowały je w bezpieczne miejsce – do zielonej okolicy przy jeziorze Kortowskim, gdzie zostały wypuszczone na wolność.
Galeria Warmińska podziękowała wszystkim zaangażowanym w akcję, podkreślając, że centrum handlowe stara się być miejscem przyjaznym nie tylko ludziom, ale również zwierzętom. „U nas mile widziani są wszyscy – także ci na czterech łapach i z piórkami!” – czytamy w poście.
Wydarzenie, choć nietypowe, spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem. Internauci chętnie komentowali nagrania z kaczuszkami spacerującymi po biurze. To sympatyczne zdarzenie pokazuje, że nawet w przestrzeniach komercyjnych może znaleźć się miejsce na odrobinę natury – i dużo serca.
fot. Galeria Warmińska, Straż Miejska Olsztyn

