Zatrzymanie się przed przejazdem kolejowym może zająć kilka sekund, ale ich brak może kosztować życie. Nie wszyscy kierowcy w powiecie ełckim rozumieją tę zależność – co udowadnia nagranie opublikowane przez miejscową policję.
Niebezpieczne zachowanie zarejestrowane przez kamerę
Komenda Powiatowa Policji w Ełku udostępniła w mediach społecznościowych krótkie nagranie, na którym widać, jak kierowca osobówki i kierowca ciężarówki nie zatrzymują się na znaku STOP przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym. Mimo wyraźnego oznakowania i braku rogatek, obaj przejechali przez tory bez zatrzymania, jakby znak w ogóle nie istniał.
Policjanci nie mieli wątpliwości – takie zachowanie stwarza ogromne zagrożenie. Zgodnie z przepisami, każdy kierowca ma obowiązek zatrzymać się przed przejazdem oznaczonym znakiem STOP, bez względu na to, czy widzi nadjeżdżający pociąg, czy nie.
Mandaty i punkty karne za lekceważenie przepisów
Jak informuje KPP w Ełku, obaj kierowcy zostali ukarani mandatami w wysokości 300 zł oraz otrzymali po 8 punktów karnych. Policja podkreśla, że takie zachowania będą surowo karane, ponieważ przejazdy kolejowe – zwłaszcza niestrzeżone – to miejsca o podwyższonym ryzyku.
„Znak STOP przed przejazdem kolejowym to nie sugestia, to obowiązek” – przypomina ełcka komenda w swoim komunikacie. „Nie ryzykuj dla kilku sekund, które wydają się oszczędnością czasu, a mogą kosztować życie” – dodają funkcjonariusze.
źródło: KPP Ełk
Bez sensu. To logika i dokładne rozejrzenie się warunkuje bezpieczny przejazd a nie znak stop. Nie trzeba się zatrzymać by dokładnie ocenić możliwość bezpiecznego przejazdu.