Niepozorne spotkanie dwóch mężczyzn w środku nocy zakończyło się agresją i interwencją policji. Wydarzenia, które początkowo wyglądały na zwykłą wymianę zdań, szybko przerodziły się w brutalny incydent, który wymagał działań służb. Sprawca nie zamierzał poprzestać na słownych utarczkach.
Atak pod klatką schodową
Do zdarzenia doszło w nocy 27 lutego 2025 roku pod jednym z bloków w Ełku. Napastnik zaczepił przypadkowego przechodnia, prosząc o papierosa. Gdy spotkał się z odmową, stał się agresywny. Początkowo doszło do słownej utarczki, która przerodziła się w szarpaninę. W pewnym momencie 42-latek użył gazu pieprzowego, a następnie kilkukrotnie uderzył swoją ofiarę po twarzy i ciele.
Na tym jednak nie poprzestał. Wykorzystując bezbronność pokrzywdzonego, wyrwał mu portfel i uciekł z miejsca zdarzenia. Pobity mężczyzna został przewieziony do szpitala, a sprawa trafiła na policję.
Szybkie zatrzymanie sprawcy
Mimo że funkcjonariusze dysponowali ograniczonymi informacjami, ustalili tożsamość napastnika. Okazało się, że 42-latek ukrywał się w mieszkaniu swojego znajomego. Policjanci dotarli do niego i zatrzymali go w krótkim czasie po dokonanym przestępstwie.
Podejrzany to recydywista, który ma już na koncie wcześniejsze konflikty z prawem. Prokurator przedstawił mu zarzut rozboju, za który kodeks karny przewiduje karę do 15 lat pozbawienia wolności. Jednak w przypadku recydywy kara może być zwiększona nawet o połowę.
Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 42-latka, uznając, że istnieje ryzyko ponownego popełnienia przez niego przestępstwa.
źródło: KPP Ełk

