11 października 2024 roku, na drodze ekspresowej S7 w okolicach Pasłęka (powiat elbląski), doszło do poważnego incydentu drogowego. 45-letni kierowca Mercedesa, jadąc w kierunku Gdańska, w niespełna minutę złamał aż sześć przepisów drogowych.
Seria wykroczeń na drodze ekspresowej
Kierowca Mercedesa przekroczył dopuszczalną prędkość, jadąc 186 km/h przy ograniczeniu do 120 km/h. Nie zasygnalizował zmiany pasa ruchu, przekraczał linię krawędziową, oraz nie zachowywał bezpiecznej odległości od innych pojazdów. Najbardziej niebezpiecznym manewrem było jednak wyprzedzanie z prawej strony, które utrudniało ruch innym uczestnikom drogi.
Konsekwencje
Funkcjonariusze sporządzili dokumentację, która zostanie przedłożona sądowi. Co ciekawe, sam kierowca, mimo powagi sytuacji, przyjął decyzję policjantów z pewną ulgą – do czasu rozprawy będzie miał okazję przygotować się do ponownego egzaminu na prawo jazdy.
Za popełnione wykroczenia mężczyzna może otrzymać nawet 25 punktów karnych. W najcięższych przypadkach, sąd może nałożyć karę grzywny sięgającą nawet 30 tysięcy złotych.
źródło: KMP Elbląg
Jeżeli wyprzedzał z prawej to co z tym z lewej,w Polsce jest ruch prawostronny więc poruszał się po lewym gdy prawy był wolny mandat