Dnia 3 października 2024 roku doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Kierujący Toyotą Yaris, 41-letni mężczyzna, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie wpadł do wąwozu. W samochodzie znajdowało się również 6-letnie dziecko.
Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Jak ustalili funkcjonariusze, kierowca miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Na miejsce zdarzenia przybyły służby ratunkowe: policja, straż pożarna oraz Zespół Ratownictwa Medycznego, które zabezpieczyły teren i udzieliły niezbędnej pomocy.
Obecnie trwają prace nad wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia.
Kierowca Toyoty Yaris wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością, wsiadając za kierownicę pod wpływem alkoholu. Prowadzenie pojazdu w takim stanie stwarza poważne zagrożenie nie tylko dla samego kierowcy, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego. W tym przypadku zagrożone było również życie 6-letniego dziecka, które podróżowało z mężczyzną. Podobne sytuacje często prowadzą do poważnych konsekwencji.
źródło: KMP Elbląg