Media społecznościowe po raz kolejny dowiodły swojej siły, pomagając w ustaleniu potencjalnego sprawcy niedawnego wypadku w Bartągu, w którym ucierpiał strażak ochotnik. Policja potwierdziła, że dzięki zaangażowaniu społeczności oraz przeprowadzonemu śledztwu, udało się namierzyć osobę, która mogła prowadzić pojazd uczestniczący w zdarzeniu.
Do wypadku doszło w czwartek, 8 sierpnia, kiedy kierowca srebrnego BMW uderzył w traktor, którym poruszał się strażak ochotnik z OSP Bartąg. Po zderzeniu kierowca BMW zbiegł z miejsca zdarzenia, zostawiając poszkodowanego bez pomocy. W odpowiedzi na to zdarzenie strażacy z Bartąga zwrócili się do internautów o pomoc w namierzeniu sprawcy, publikując apel w mediach społecznościowych.
Szybka reakcja internautów i działania policji
Apel strażaków spotkał się z ogromnym odzewem. Liczne komentarze, wskazówki i informacje od mieszkańców pomogły funkcjonariuszom z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie w śledztwie. Policja zlokalizowała srebrne BMW zaparkowane na jednej z posesji w gminie Olsztynek. Ustalono również personalia mężczyzny, który mógł prowadzić auto w chwili wypadku.
Grożące konsekwencje prawne
Jeśli śledztwo potwierdzi, że zatrzymany mężczyzna jest sprawcą wypadku, czeka go surowa kara. Grozi mu grzywna w wysokości do 30 tys. złotych, a sąd może zdecydować o zatrzymaniu prawa jazdy. To przestroga dla wszystkich, którzy myślą, że można uciec od odpowiedzialności, zwłaszcza że coraz więcej incydentów drogowych jest nagrywanych i zgłaszanych przez obywateli.
Policja apeluje
Policja przypomina, że istnieje specjalna skrzynka mailowa „Stop agresji drogowej”, dzięki której każdy może przesyłać materiały wideo z nagraniami niebezpiecznych zachowań na drogach. Dzięki takim inicjatywom coraz więcej piratów drogowych zostaje pociągniętych do odpowiedzialności, co przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach.
Wypadek w Bartągu pokazuje, jak duże znaczenie mogą mieć media społecznościowe w wykrywaniu sprawców i jak istotna jest rola społeczeństwa w walce z agresją na drogach.
źródło: Radio Olsztyn