Mężczyzna, który wyrwał tablicę rejestracyjną i antenę z lincolna odpowie karnie. 36–latek był pijany i widząc nadjeżdżający radiowóz schował się za wcześniej niszczone auto. Mieszkaniec gminy Sępopol miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu, został zatrzymany i po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia mienie. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W środę (17.10.18r.) po godz. 20:00 policjanci zostali wezwani na interwencję na niestrzeżony miejski parking przez mężczyznę, który był świadkiem jak inny pijany mężczyzna wyrywa elementy z zaparkowanego tam Lincolna. Świadek zwrócił nawet uwagę wandalowi, ale ten za nic miał jego słowa i wyrwał tablice rejestracyjną auta i rzucił ją na zaparkowanego obok busa.
Funkcjonariusze zastali pijanego wandala nieudolnie ukrywającego się za niszczonym wcześniej autem. Doskonale znany bartoszyckim policjantom z wcześniejszych interwencji 36–latek, udawał zaskoczonego i twierdził, że nie wie dlaczego funkcjonariusze w ogóle z nim rozmawiają. Właściciel Lincolna wycenił straty na 1000 zł.
Pijany mieszkaniec gminy Sępopol został zatrzymany i trzeźwiał w policyjnej celi. Wczoraj (18.10.2018) usłyszał zarzut uszkodzenia cudzej rzeczy. Mężczyzna przyznał się, jednak nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Za popełnione przestępstwo 36 – latek odpowie przed sądem, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.