W poniedziałkowe popołudnie, 29 lipca br., na ulicach Pisza rozegrały się sceny niczym z filmu akcji. Policjanci podjęli pościg za pojazdem marki Peugeot, którego kierowca zignorował polecenie zatrzymania się do kontroli drogowej.
Kierujący peugeotem, 29-letni mieszkaniec gminy Biała Piska, zwrócił uwagę funkcjonariuszy swoim niebezpiecznym zachowaniem na miejskim targowisku. Policjanci postanowili skontrolować jego pojazd, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe w oznakowanym radiowozie. Jednak, zamiast się zatrzymać, kierowca przyspieszył i zaczął uciekać ulicami Pisza.
W pościgu za uciekającym pojazdem wzięło udział kilka radiowozów. Kierowca peugeota skierował się w stronę miejscowości Łupki, gdzie stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w płot jednej z posesji i zakończył jazdę w rowie. Opuścił pojazd i próbował uciec pieszo, jednak szybko został ujęty przez funkcjonariuszy. Podczas zatrzymania okazało się, że 29-latek miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, obowiązujący od marca 2019 roku do stycznia 2026 roku. Był trzeźwy, ale to właśnie ten powodem desperackiej ucieczki.
Mężczyzna został umieszczony w policyjnym areszcie i usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu mimo orzeczonego zakazu oraz niezastosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego. Teraz grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP Pisz
Czy ktoś to czyta przed publikacją?
Był trzeźwy, ale to właśnie ten powodem desperackiej ucieczki.
Nie pierwszy i nie ostatni raz przypuszczam… Pozdrawiam
Co za ktetyn pisał te wypociny?