Wstrząsający incydent rozegrał się w czwartek na ulicy Moniuszki w Giżycku, gdzie 53-letni mężczyzna miał wypchnąć swoją 49-letnią żonę z balkonu mieszczącego się na trzecim piętrze.
Kobieta, ofiara przerażającego działania, trafiła do szpitala w bardzo ciężkim stanie z powodu odniesionych obrażeń. „Początkowo otrzymaliśmy informację, że kobieta zmarła, jednak ta wiadomość została później zweryfikowana”, powiedział w rozmowie z naszą redakcją prokurator Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
W następstwie tragedii zatrzymano męża ofiary, który również doznał obrażeń i został hospitalizowany. Jego stan zdrowia będzie decydował o dalszym toku postępowania, w tym o terminie przesłuchania. Prokurator Brodowski podkreślił, że w sprawie są prowadzone intensywne dalsze czynności śledcze, mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego dramatycznego wydarzenia.
Policja apeluje do osób, które mogły być świadkami zdarzenia lub dysponują jakimikolwiek informacjami mogącymi przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, o kontakt z najbliższą jednostką policji. Każda, nawet najmniejsza informacja może być kluczowa w prowadzonym śledztwie.
REMIS
Przeciez oboje sa w szpitalu wiec sami sie ukarali