Od lutego na polskich drogach zaobserwować można wzmożony ruch kolumn pojazdów wojskowych, co wiąże się z realizacją międzynarodowych ćwiczeń wojskowych pod kryptonimami Steadfast Defender-24 i Dragon-24. Wojsko wzywa do niepublikowania zdjęć i informacji o ruchu wojsk, a kierowców prosi o zachowanie szczególnej ostrożności.
Manewry Steadfast Defender-24 i Dragon-24
Żołnierze naszego kraju oraz sił sojuszniczych przystąpili do intensywnego szkolenia mającego na celu podnoszenie umiejętności obronnych i testowanie gotowości do działania w sytuacjach kryzysowych. Ćwiczenia są okazją do weryfikacji procedur oraz zdolności wojsk do szybkiego przemieszczania się i osiągania gotowości w różnych lokalizacjach.
Przejazdy kolumn wojskowych są widoczne niemal na terenie całego kraju. Mają one kluczowe znaczenie dla sprawdzenia logistyki oraz zdolności do praktycznego wykorzystania sił zbrojnych w realnych warunkach. Ta forma szkolenia pozwala także oddziałom przetestować działanie w terenie, co zwiększa ich adaptację do różnych sytuacji. Ważnym aspektem jest możliwość szybkiego przemieszczania się na znaczne odległości, co jest niezwykle istotne dla skuteczności przyszłych operacji w wymiarze krajowym i międzynarodowym.
W związku z trwającymi ćwiczeniami władze wojskowe i starostwa powiatowe apelują do kierowców o niezajeżdżanie drogi kolumnom oraz zachowanie zwiększonej ostrożności w ich pobliżu.
W pierwszej połowie 2024 roku NATO przeprowadzi szereg ćwiczeń zespolonych pod kryptonimem Steadfast Defender-24. Polska pełni rolę jednego z gospodarzy i przyjmie na swoim terenie znaczną liczbę sojuszników oraz sprzętu wojskowego. Ważnym punktem tych działań jest ćwiczenie narodowe Dragon-24, które rozpoczęło się 26 lutego.
Apel wojska
Zgodnie z informacjami Ministerstwa Obrony Narodowej oraz władz NATO ćwiczenia Steadfast Defender-24 i Dragon-24 mają charakter defensywny i nie są kierowane przeciwko żadnemu państwu. To rutynowe działania mające na celu podtrzymanie gotowości obronnej państw członkowskich.
Z uwagi na sytuację geopolityczną należy zachować szczególną ostrożność w kwestii dzielenia się informacjami o charakterze wojskowym. Władze apelują do obywateli o niepublikowanie w internecie informacji o czasie i miejscu przemieszczeń wojskowych pojazdów czy statków powietrznych oraz innych danych, które mogą wpłynąć na bezpieczeństwo narodowe.
źródło i fot.: Powiat Olsztyński
Tylko ćwiczenia,w Rosji też tak mówili…
Ciekawe kto za to płaci.