W nocy doszło do pożaru w nowoczesnej spalarni odpadów przy ulicy Bublewicza w Olsztynie. Jak podaje Radio Olsztyn straty wstępnie wyceniono na 50 milionów złotych. Pożar wybuchł w jednym z silosów, gdzie zapalił się niedogaszony popiół. Na ten moment brak jest jakiegokolwiek oświadczenia ze strony spółki Dobra Energia Dla Olsztyna oraz władz miasta.
Do akcji gaśniczej zadysponowano zastępy straży pożarnej z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie, a walka z żywiołem nie należała do łatwych. Strażacy musieli wybierać popiół na zewnątrz, aby móc go skutecznie ugasić. W całej akcji uczestniczyło kilkudziesięciu strażaków, którzy ostatecznie ugasili ogień przy użyciu dwóch prądów wody.
Rzecznik warmińsko-mazurskich strażaków mł. bryg. Grzegorz Różański przekazał Radiu Olsztyn że na miejscu przebadano dwie osoby, które na szczęście nie wymagały hospitalizacji. Przyczyny i okoliczności pożaru będą teraz przedmiotem analizy ekspertów.
Spalarnia, która uległa pożarowi, jest częścią Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów, która rozpoczęła próbny rozruch w połowie grudnia. Projekt ten został zrealizowany przez prywatną firmę Dobra Energia dla Olsztyna, która przez najbliższe 25 lat będzie zarządzać spalarnią. Całkowity koszt budowy instalacji przekroczył 800 milionów złotych, a jej głównym celem jest przetwarzanie odpadów z przeliczeniem, że z 15 ton odpadów w ciągu godziny będzie można uzyskać 30 megawatów mocy cieplnej oraz prawie 10 megawatów prądu. Plan zakłada, że spalarnia będzie przetwarzać 100 tysięcy ton odpadów rocznie, a pełną mocą ma działać od czerwca tego roku.
AKTUALIZACJA
20 lutego Polska Agencja Prasowa podała, że straty sięgają jednak nie 50, a 5 mln zł.
źródło: Radio Olsztyn
Paląca się spalarnia i do tego 50 milionów poszło z dymem. Śmierdzi to na kilometr.
A ordery już przypięli?????? Ha, ha, ha zawsze mówiłem, że szybkość jest dobra przy….łapaniu pcheł. A projektów budowlanych nie można gwałcić terminami „na wczoraj”.
No i wygląda na to, że dopuszczono do pracy niedoszkoloną (może niekompletną) załogę. Przecież ten żar niedogaszony sam nie wpadł na pomysł żeby sobie tam poleżeć!!!!!!