Podczas minionego weekendu w Olsztynie i w jego okolicach doszło do licznych zdarzeń drogowych. Odnotowano 30 kolizji oraz jeden wypadek, na szczęście bez poważniejszych konsekwencji dla uczestników.
W piątkowy wieczór służby musiały interweniować na ulicy Tuwima, gdzie 38-letnia kobieta kierująca oplem straciła kontrolę nad pojazdem. Auto wpadło w poślizg i uderzyło w barierkę ochronną. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny, a kobieta została jedynie pouczona przez policję za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Do kolejnego zdarzenia doszło również na ulicy Tuwima, gdzie kierujący peugeotem nie zachował odległości i najechał na tył forda. Sprawca kolizji, 31-letni mężczyzna, został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych.
W niedzielne popołudnie uwagę funkcjonariuszy przykuł kierujący motocyklem, który zdawał się być zdenerwowany na widok patrolu. Mężczyzna jadący motocyklem marki Suzuki został zatrzymany. Okazało się, że 55-letni mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdem. W rozmowie z policjantami przyznał się do tego, że zdał już egzamin teoretyczny na prawo jazdy kategorii A, a przed nim jest jeszcze egzamin praktyczny. Policjanci zebrali dokumentację i przekazali sprawę do sądu. Za jazdę bez uprawnień kierowcy grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna nie niższa niż 1500 złotych.
źródło: KMP Olsztyn