5.1 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Michał G. zranił dwóch nastolatków pod Galerią Warmińską. Nie przyznaje się do winy

OlsztynMichał G. zranił dwóch nastolatków pod Galerią Warmińską. Nie przyznaje się do...

Olsztyńska prokuratura postawiła 18-letniemu Michałowi G., podejrzanemu o zranienie nożem dwóch nastolatków pod Galerią Warmińską, zarzuty między innymi usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Tragedia pod olsztyńską galerią

W poniedziałek 25 września, w godzinach wieczornych, niedaleko Galerii Warmińskiej przy ulicy Sikorskiego w Olsztynie doszło do dramatycznych wydarzeń: podczas szarpaniny dwóch nastolatków (15 i 17 lat) zostało ugodzonych nożem. Obaj trafili do szpitala, młodszy w stanie krytycznym.

O szokującym zdarzeniu pisaliśmy tutaj: 15-latek ugodzony nożem w brzuch niedaleko Galerii Warmińskiej. Walczył o życie

17-latek został ranny w rękę. Biegły z zakresu medycyny sądowej określił jego obrażenia jako średni uszczerbek na zdrowiu.

Podejrzanemu postawiono zarzuty

Policja zatrzymała 18-latka, który był według jej słów agresywny i pobudzony, stawiał czynny opór i znieważył i zaatakował interweniujących funkcjonariuszy.

Młody mężczyzna w środę 27 września został przesłuchany w prokuraturze, gdzie przedstawiono mu zarzuty.

— Michałowi G. przedstawiono zarzuty między innymi usiłowania zabójstwa w tzw. zamiarze ewentualnym poprzez ugodzenie młodszego z pokrzywdzonych w jamę brzuszną i uszkodzenie wątroby, co spowodowało ciężki uszczerbek na zdrowiu. Ciosów zadanych nożem było więcej, jeden z nich trafił 15-latka w ramię — powiedział cytowany przez „Gazetę Olsztyńską” Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Michałowi G. zarzucono również posiadanie środków odurzających i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów biorących udział w jego zatrzymaniu.

Mężczyzna nie przyznał się do winy.

— Prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Olsztynie wniosek o zastosowanie wobec Michała G. tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy — poinformował Daniel Brodowski.

Na tym etapie postępowania prokuratura nie udziela informacji o okolicznościach zdarzenia ani motywach podejrzanego.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane