Olsztyn, znany zazwyczaj z spokojnych widoków i łagodnego klimatu, stał się nagle sceną brutalnej przemocy w minioną noc. Dramatyczne zdarzenie miało miejsce na moście Jana, gdzie jeden mężczyzna pobił drugiego i wrzucił go do rzeki. Zdarzenie to miało miejsce z soboty na niedzielę, 5-6 sierpnia.
Według dostępnych informacji, sprawca nie tylko brutalnie zaatakował ofiarę, ale także podniósł ją i przerzucił przez barierkę mostu. Następnie, mężczyzna wpadł do rzeki, spadając z kilkunastu metrów.
Wskutek tego agresywnego incydentu, ofiara znalazła się w poważnym stanie, unosząc się na powierzchni rzeki, zanim została zauważona przez świadków. Dzięki natychmiastowej reakcji i szybkiemu zgłoszeniu sytuacji, straż pożarna została wezwana na miejsce i natychmiast podjęła działania.
Jednostka ratownicza straży pożarnej zdołała wyciągnąć mężczyznę z wody kilkadziesiąt metrów dalej od miejsca, gdzie wpadł. Ratownicy medyczni na miejscu stwierdzili, że ofiara jest w stanie ciężkim i natychmiast zorganizowali transport do najbliższego szpitala.
Policja rozpoczęła śledztwo w sprawie tego brutalnego ataku. Wszelkie informacje na temat tego zdarzenia są na bieżąco analizowane, a śledczy apelują do potencjalnych świadków o jakiekolwiek informacje, które mogą pomóc w zidentyfikowaniu sprawcy.
Mam nadzieję, że będzie sądzony jako usiłowanie zabójstwa.
Gadacie bzdury , że straż pożarna wyciągnęła gościa, a on był już na moście zanim przyjechali, do tego nie wiecie ile to jest kilkanaście metrów xd , i niby wyciągnięto go kilkadziesiąt metrów dalej .