Wojtek to znany vloger, który podróżując, kosztuje jedzenia z różnych zakątków Polski i świata. Jego ostatnia wizyta w Olsztynie miała nieoczekiwany przebieg.
Ceniona pizzeria
Celem podróży do stolicy Warmii była pizzeria Roma, która funkcjonuje tu od 1992 roku. To lokal znany prawie wszystkim mieszkańcom miasta. Mieści się przy ul. Wilczyńskiego. Jako restauracja o charakterze „casual dining”, oferuje dania do konsumpcji na miejscu, na wynos oraz z dowozem.
W menu restauracja posiada pizzę deep dish nazywną też chicagowską — to poniekąd jej wizytówka — oraz hamburgery i zapiekanki. Wszystkie te dania zamówił Wojtek. Nie obyło się także bez zakupu czegoś do picia. Wybór był oczywisty – oranżada „Dar Warmii”.
Olsztyńska gościnność
Oczekując na przygotowanie posiłku, Wojtek postanowił pozwiedzać okolicę, po której oprowadzał go jego towarzysz. Jakub pokazał mu specjalne miejsce na blokowisku, gdzie w młodości spotykał się z kolegami. W pewnym momencie nagrywający otoczenie vloger został zaatakowany przez agresywnego przechodnia, któremu nie spodobało się, że Wojtek kręci materiał. Mężczyzna nagle wyłonił się zza rogu, miał na głowie kaptur i używał bardzo wulgarnego języka. Youtuber został zwyzywany, popchnięty i uderzony. Na szczęście nie ucierpiał ani on, ani jego sprzęt.
Werdykt Wojtka
Vloger po otrzymaniu zamówienia postanowił je zjeść w pobliskim parku. Wojtek był zachwycony zapiekanką. Przyznał, że tak duża i tak dobra zapiekanka za 10 złotych to świetna propozycja. Vloger gorzej ocenił hamburgera. Narzekał na użycie surówki colesław i brak warzyw. Oceniając jednak całość kompozycji, przyznał, że danie jest smaczne. Pizza w olsztyńskim stylu deep dish, zdobyła wysokie noty za obfitość salami i intensywność przypraw. Niestety, pod względem sera prezentowała się nieco słabiej.
Po degustacji i przedstawieniu oceny, z której zadowolona powinna być pizzeria, youtuber udał się ze znajomymi na majówkowego grilla. Przyznał jednak, że Roma zaserwowała tak duże dania, że jest ewidentnie przejedzony.
Książulo na kebabie i chińczyku w Olsztynie
Zróżnicowana oferta gastronomiczna Olsztyna coraz częściej sprowadza do miasta youtuberów sprawdzających jakość posiłków. Youtuber Książulo testował w Olsztynie najlepsze i najgorsze kebaby. Odwiedził lokal z najniższą oceną 2,8/5 oraz najlepiej oceniany Turkish Spicy Kebab z 4,1/5. Pomimo mało zachęcającego wyglądu zewnętrznego i nie najlepszych sosów, najgorzej oceniany kebab okazał się smaczny, a jego porcja była spora. W przypadku Turkish Spicy Kebab, za małą cenę otrzymujemy chrupiący lawasz, wyraziste mięso oraz gęstsze sosy, co sprawia, że kebab jest soczysty. Książulo ocenił oba kebaby podobnie: pierwszy na 5/10, a drugi na 6,5/10.
Książulo odwiedził też najgorzej ocenianą w Olsztynie restaurację z azjatycką kuchnią i zamówił tam kurczaka w cieście z ryżem za 22 zł. Choć był zaskoczony wielkością porcji, która była zdecydowanie za mała, sam kurczak był smaczny i wszystko było świeże. Youtuber stwierdził, że choć klimat był restauracyjny, to jednak danie powinno być duże i tanie jak w typowym „chińczyku”.
A komentują sami gangsterzy z Olsztyna, prawdziwi mężczyźni, starówkowi kozacy. Znani z komentowania innych ludzi. Najczęsciej otyli, bez kobiet i żalem że ktoś wygląda lepiej niż oni.
Wojtek 😉😉😉😉😉🤩