Policjanci pracowali na miejscu wypadku drogowego, do którego doszło na trasie między Bartągiem a Bartążkiem. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca subaru na łuku drogi stracił panowanie nad autem zahaczył o dwa pojazdy jadące z naprzeciwka, a następnie uderzył w drzewo. Jedna osoba z subaru zginęła, a dwie zostały zabrane do szpitala.
Dziś około godziny 10.00 na drodze między Bartągiem a Bartążkiem doszło do wypadku drogowego. Wstępne ustalenia wskazują na to, że kierowca subaru jadąc od strony Olsztyna w kierunku Bartążka na łuku drogi stracił panowanie nad autem, zahaczył o jadącą z przeciwnej strony skodę, zmusił opla do nagłego hamowania i ucieczki na pobocze, otarł się również o volkswagena, a następnie uderzył prawą stroną w drzewo znajdujące się na lewym poboczu.
Kierowca i pasażer, który najprawdopodobniej w chwili zdarzenia siedział z tyłu zostali przetransportowani do szpitala. Stan jednego z nich jest ciężki. 52-letni mężczyzna, który zginął na miejscu najprawdopodobniej siedział z przodu jako pasażer.
Dwóm mężczyznom zabranym do szpitala została pobrana krew do badań. Wyniki to prawie 3 i ponad 4 promile alkoholu w organizmie.
Na miejscu wypadku był obecny technik kryminalistyki oraz prokurator, który nadzorował oględziny. Droga w miejscu zdarzenia była przez 3 godziny całkowicie zablokowana.
SKANDAL