Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania pary, która zagubiła się w olsztyńskim lesie miejskim. 31-letnia kobieta oraz o 3 lata starszy mężczyzna stracili orientacje w terenie, po tym jak na swojej drodze spotkali dziki i zaczęli przed nimi uciekać. Poszukiwania utrudniało to, że było już bardzo ciemno, a poszukiwane osoby pochodziły spoza Olsztyna.
Wczoraj (05.09) przed godz. 22:00 oficer dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie od pary, która zgubiła się w lesie miejskim przy ul. Wojska Polskiego. Z uwagi na to, że 31-latka i 34-latek stracili orientację i nie potrafili znaleźć drogi powrotnej, z pomocą ruszyli im funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji KWP w Olsztynie. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych informowali parę o swojej lokalizacji. Policjanci mieli jedynie informacje, że najprawdopodobniej para znajduje się w okolicach rzeki. Idąc wzdłuż Łyny usłyszeli wołanie o pomoc. Niedaleko mostu odnaleźli 31-letnią kobietę i o 3 lata starszego mężczyznę.
Osoby nie potrzebowały pomocy medycznej, były jedynie wystraszone i wyziębione. Z ich relacji wynikało, że koło godziny 19:00 wyszli na spacer do pobliskiego lasu. Gdy na swojej drodze zauważyli dziki, wystraszyli się i zaczęli uciekać. W ten sposób zgubili się w lesie i nie wiedzieli jak odnaleźć drogę powrotną, tym bardziej że było już bardzo ciemno, a oboje nie pochodzili z Olsztyna.
Mieszkańcy Olsztyna doskonale znają te dziki, przecież one są właściwie oswojone i podchodzą do ludzi bo są karmione.
Po pierwsze to niemożliwe żeby mieszkaniec Olsztyna uciekał przed dzikiem
Po drugie jak można się zgubić w lesie miejskim???
ja dzika dokarmiałem w lesie on gorzej się bał jak ja