W miejscu dawnego Cocktail Baru mieszczącego się przy ulicy 11 Listopada pojawi się… Olsztyniak. Otwarcie już wkrótce.
Kultowy Cocktail Bar
Jak wspominają mieszkańcy Olsztyna Cocktail Bar był miejscem, w którym chętnie przychodzili na lody twarogowe, kremówki, koktajle. Popularnością cieszył się także krem sułtański, wuzetka oraz pascha.
Jednak w 2009 roku właściciel lokalu postanowił go zamknąć. Powodem był wzrost wysokości czynszu. Pojawił się nowy najemca. W 2020 roku budynek, w którym znajdował się lokal został wystawiony na sprzedaż. Cena wyjściowa wynosiła 6 milionów złotych, jednak nikt nie był zainteresowany kupnem nieruchomości.
Remont lokalu
Obecnie trwa remont po słynnym barze. Wywieszone zostały również ogłoszenia o pracę, które pochodzą od grupy CDS spod Ostródy. Po zakończeniu prac remontowych ma być w tym miejscu bar mleczny.
Jak powiedziała przedstawicielka nowego najemcy, Paulina Żółtowska „Stawiamy na kuchnię polską, tradycyjną. Pierogi, naleśniki, kotleciki, zupki. Naszą specjalnością na pewno będą domowe pączki. Szefowa kuchni od 30 lat ściśle broni na nie przepisu. Dysponujemy tą samą powierzchnią, którą wcześniej zajmował tutaj Złoty Klucz. Lokal jest po generalnym remoncie. Wystrój będzie utrzymany w stylu PRL. Prowadzimy podobny lokal w Ostródzie o nazwie Ostródziak. W Olsztynie, analogicznie, będzie Olsztyniak”. Otwarcie nowego lokalu jest zaplanowane na 1 marca.
Coraz więcej lokali zamyka się w Olsztynie
Jak pisaliśmy na łamach TKO z olsztyńskiej starówki znika coraz więcej lokali. „Oh My Buddha” ruszył ze swoją ofertą w listopadzie ubiegłego roku i po kilku miesiącach postanowił się zamknąć. Na początku ubiegłego roku pojawiły się informacje o zamknięciu działającej od 40 lat restauracji Staromiejska, klubu Impuls, Piccadillypub, a od niedawna Jackpub, które było prowadzone przez tego samego właściciela. Ostatnio zamknięto również Bobby Burger.
źródło: Olsztyn.com.pl
Sbeki i ubeki już mają swój lokal – przystań Kicermana – po co im robić w stylu PRL? No chyba że to ukłon w stronę Grzymowicza – czerwonego szczurka.
Przepis jak zalatwić każdy biznes w centrum miasta – zamknąć parkingi albo dowalić taką cenę że nie chce się jechać na stare miasto oraz pidnieść czynsze, żebg nikogo nie było stać na lokal