Pojawiły się komunikaty o zachowanie szczególnej ostrożności w gminie Świątki ze względu na atak wilków. W jednej z miejscowości doszło do zagryzienia psa przez te zwierzęta.
Władze apelują o zachowanie ostrożności
Jak przekazała Ewa Horn z Urzędu Gminy w Świątkach „To była miejscowość Różynka gmina Świątki. Według właściciela psa, został zaatakowany przez wilki. Była wataha wilków około 6 sztuk. Została przygotowana i zamieszczona na stronie urzędu informacja, aby mieszkańcy na bieżąco zgłaszali fakt pojawienia się wilków. Jednocześnie też taka informacja pójdzie do sołtysów danych sołectw, żeby umieścili je na tablicy ogłoszeń”.
Sprawą zajmie się Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie
Sprawą ma się zająć Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie. Jak przekazała rzeczniczka Justyna Januszewicz „W 2022 roku zgłoszono nam 214 szkód wyrządzonych przez tego drapieżnika. Szkody dotyczyły głównie zagryzienia bydła, danieli, jeleni, a także owiec i kóz. W tym roku zgłoszono nam 8 takich szkód”.
Wcześniejsze ataki
Do ataków wilków dochodziło już wcześniej o czym pisaliśmy na łamach TKO. W nocy z 29 stycznia na 30 w Nowym Kawkowie w jednym z gospodarstw pies Bonek padł ofiarą ataku. Jak wspomniała właścicielka psa, pani Jolanta „Bonek był kochanym psem. Zawsze był przyjazny i wierny. Czekał na nas na progu i witał po każdej podróży. Wszyscy go tutaj znali i lubili. Pilnował swojego terytorium, odstraszał sarny czy dziki. Dlatego też nie byliśmy świadomi, kiedy szczekał tego wieczora, że czeka go niebezpieczeństwo”. I jak dodała „Wilki lub bardzo duże psy odciągnęły naszego psiaka od podwórza około 100 metrów. To musiały być duże sztuki, skoro dały radę to zrobić. Na śniegu było widać ślady ciągnięcia. Pies nie został zjedzony, miał rozerwany bok i szczękę, coś je musiało spłoszyć. Nasz pies należał do tych średniej wielkości, ważył około 8 kilogramów, a więc musiał to być atak zbiorowy”.
Kolejny atak miał miejsce 5 lutego w gminie Świątki. Tym razem ofiarą padł pies Cygan. Jak przekazał jeden z naszych czytelników „Sprawę zgłosiłem dziś na policji. To nie są żarty. To niecałe 100 metrów od zabudować. Ludzie boją się chodzić na spacery”.
źródło: Radio Olsztyn
łał straszne rzeczy, wilki tez muszą jeść, puscić je na wiejską tam dopiero się nażrą, tam są same grube świnie
„Nasz pies należał do tych średniej wielkości, ważył około 8 kilogramów, a więc musiał to być atak zbiorowy” 8 kg to mały pies i nie musiał być to żaden atak zbiorowy. Pies o wadze 30kg zjada takiego na śniadanie.