Zmianom przyjrzała się „Gazeta Wyborcza”, która poinformowała, że władze Olsztyna zdecydowały się między innymi zabudować nieużytki przy alei Warszawskiej, niedaleko ulicy Obrońców Tobruku, zajmujące około 5 tysięcy metrów kwadratowych i częściowo zachodzące za zabytkowy budynek, w którym kiedyś mieściła się katownia komunistycznych służb specjalnych.
– Wyrażono zgodę na wydanie decyzji zatwierdzającej projekt zagospodarowania terenu i projekt architektoniczno-budowlany i udzielającej pozwolenia na budowę obejmujące budowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym i infrastrukturą – poinformował prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Zostaną tu zbudowane między innymi plac gospodarczy z podziemnymi pojemnikami na śmieci, ciągi pieszo-jezdne i drogi wewnętrzne.
Nowe osiedle
Przy zbiegu ulic Wyszyńskiego i Pstrowskiego ma powstać nowe osiedle, które zbuduje Arbet, największy olszyński deweloper. Urząd wydał warunki zabudowy kilku działek znajdujących się na tym terenie.
Dwie nowe inwestycje na Zatorzu
Z kolei u zbiegu alei Wojska Polskiego i ulicy Dąbrowskiego ma powstać budynek usługowy, który może pełnić funkcje biurowe, hotelowe (inne, bez gastronomii) oraz handlowe z wyłączeniem branży spożywczej. Olsztyński ratusz wydał właśnie inwestorowi pozwolenie na rozpoczęcie prac.
Magistrat podjął także decyzję w sprawie opuszczonego budynku biurowego, mieszczącego się przy ulicy Jagiellońskiej 23. Pozwolił na „zmianę sposobu użytkowania budynku biurowego oraz budynku transportu i łączności na budynek mieszkalny wielorodzinny z lokalami handlowo-usługowymi w parterze”.
Świetnie Grzymowicz komunista dalej betonuje Olsztyn !
Wiecznie potrzebujący grzym i jego przydupce znowu zarobi świeżą kasę. Może pertacz zasponsoruje swoje wymarzone zielone sznobusy?