Mężczyzna, który podczas inscenizacji bitwy pod Grunwaldem rozbił i wyniósł elementy ogrodzenia pola, usłyszał zarzut kradzieży – poinformowała policja. Mieszkaniec gminy Grunwald wykorzystał zamieszanie związanego z wyjazdem rycerzy i pracami porządkowymi po obchodach. Za zdobyte drewno o wartości 6 tys. złotych planował ogrzać swoje mieszkanie.
Do kradzieży doszło w niedzielę, dzień po przeprowadzonej przedstawieniu wielkiej bitwy z 1410 roku na Polach Grunwaldzkich. Policja szybko ustaliła tożsamość 66-letniego sprawcy, a skradzione elementy ogrodzenia udało się odzyskać. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, a za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak tłumaczył Henryk Kacprzyk, prezes Fundacji „Grunwald 1410”, organizatorzy cyklicznego widowiska zazwyczaj zezwalają na wykorzystywanie pozostałości i elementów obozu rycerskiego przez okolicznych mieszkańców, jednakże pod warunkiem wcześniejszego uzyskania zgody z Fundacją.
Źródło: PAP
Zostawić Chłopa w spokoju. W końcu WSZYSCY zbieramy opał gdzie sie da!!!!