Na piątkowym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy padła informacja z spółki o skierowaniu ze strony prezesa klubu, po konsultacjach ze stroną rządową, pisma do Prezydenta Piotra Grzymowicza z prośbą o złożenie przez miasto wniosku o rewitalizację stadionu miejskiego w ramach programu inwestycji strategicznych, będących częścią Polskiego Ładu.
Kluczowym warunkiem jest zmiana celu inwestycyjnego miasta do 30 mln złotych z dofinansowania prac nad reliktami przy Wysokiej Bramie na inwestycję w stadion. Zapewne ta kwota nie pokryje budowy nowego stadionu, ale może przyczynić się do realizacji 1 etapu i budowy jednej trybuny.
Co jest cenniejsze dla mieszkańców Olsztyna – zmiana reliktu PRLu w mniej straszący obiekt czy zagospodarowanie dziury przy Wysokiej Bramie?
„Historia jest ważna, ale miasto rozwija się dzięki nowym projektom, więc odpowiedź jest chyba jednoznaczna. Co więcej, wniosek ma pełne poparcie Prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarego Kuleszy, który wysłał pismo rekomendujące inwestycję do Prezydenta Grzymowicza, przypominając, że w dniu 24 czerwca 1989 r. Pan Prezes jedyny raz jako zawodnik wystąpił w finale Pucharu Polski właśnie na stadionie przy al. Piłsudskiego” – przekazał nam Tomasz Żukowski ze Stomilu Olsztyn.
Podczas wypowiedzi na Walnym prezydent Grzymowicz stwierdził, że pozwolenie na budowę stadionu wygasło i to może być przeszkoda formalna w złożeniu wniosku i że wydanie nowego to będzie koszt ok. 1 mln zł. Tymczasem z sali pojawił się zarzut niegospodarności, że gdyby został założony dziennik budowy i formalnie rozpoczęła się inwestycja miasto nie ponosiłoby teraz takich kosztów. Czas na złożenie wniosku upływa 15 lutego i tego dnia dowiemy się czy miasto wykorzysta szansę na środki na stadion.
30 baniek dla tych kopaczy? Wieksza atrakcja byloby odsloniecie tej koparki co pod plyta boiska lezy niz ogladanie tych niuedacznikow ktorzy powinni sie wkoncu za jakas robote zlapac.
Prezes Stomilu niech się zajmie szukaniem sponsorów nie wyłudzaniem publicznych pieniędzy.