Te zdjęcia mówią same za siebie. Aż trudno uwierzyć, że jedna osoba poradziła sobie z taką rybą. Rekordowy połów wędkarza miał miejsce jezioro Wielkie Partęczyny.
Szczęśliwcem jest pan Sebastian Hope z Kurzetnika. Informacje o sumie zamieścił na Facebooku Koło Nr 35 PZW w Nowym Mieście Lubawskim: „Na jeziorze Wielkie Partęczyny doszło do „niecodziennej walki z wędką” – donosi nowomiejski PZW. – Kolega Sebastian Hoppe z Kurzętnika, na 32-centymetrową gumę złowił suma, który mierzył 227 cm. Walka trwała niespełna dwie godziny, a ryba została złowiona na zestaw castingowy do 100 gramów. Gratulujemy i życzymy więcej tak udanych połowów!”.
W komentarzach pojawiło się sporo wpisów okolicznych mieszkańców, którzy wspominali, że o tym sumie krązyły legendy. Niektórzy ponoć dokarmiali go frytkami.
Na Wielkich Partęczynach szczęście ostatnio wędkarzom sprzyja. 17 grudnia Ryszard Plitt złowił tu 85-centrymetowego szczupaka, który po zmierzeniu i fotografii wrócił do wody.
W 2020 roku Damian Koszałka, wędkarz ze Szczytna, na Jeziorze Długim (zw. „Domowe Duże”) złowił dwa, ogromne okazy suma – 170 i 174 cm. 29-latek ze Szczytna przyznaje, że liczy na większą zdobycz. Jest przekonany, że w okolicznym jeziorze, znajdzie się kilka okazów mierzących ponad 2 metry.
Wędkarz twierdzi, że jego największe dotychczasowe zdobycze – 170 i 174 cm sumy – ważyły ponad 30 kilo. Pan Damian po udanym połowie wypuścił ryby z powrotem do jeziora.
Taki duzy to może by i kaczora połknął
Panie, a co mają Partęczyny w brodnickiem do Olsztyna, Warmii i Mazur??