W Olsztynie w południe na plaży miejskiej miłośnicy morsowania rozpoczęli tegoroczny sezon, który zgodnie z założeniami ma potrwać do końca marca. Do jezior weszli w niedzielę także morsy z Grunwaldu i Szczytna. Morsy z Ełku sezon zainaugurowały już przed tygodniem.
Ostatniej zimy morsowanie było bardzo modne i popularne, a kluby morsów liczą na to, że i w tym sezonie moda ta się utrzyma.
W Olsztynie tegoroczny sezon zimowych kąpieli rozpoczął się na plaży miejskiej nad jeziorem Ukiel. Najpierw miłośnicy zimnej wody przeprowadzili wspólną rozgrzewkę, a w samo południe wejdą do wody. Kąpiel będą zabezpieczali ratownicy medyczni, a po wyjściu morsy będą mogły liczyć na ciepłą zupę i herbatę. W minionym sezonie w Olsztynie na raz kapało się często ponad sto osób.
„Są wśród nas osoby bardzo młode, jak również w sile wieku. Nie jest to hobby tylko dla mężczyzn jak wiele osób uważa. Zachęcamy wszystkich, którzy czują się na siłach i chcą przełamać opór przed zimną wodą. Efekt są zaskakujące, m.in. dobre samopoczucie, odprężenie, wzmocnienie organizmu, zwiększenie odporności na różne infekcje. Jako, że kapiemy się głównie zimą, wpływa to bardzo dobrze na ogólny nastrój i psychikę człowieka” – zachęcają olsztyńskie morsy tych, którzy jeszcze się zastanawiają nad kąpielami w zimnej wodzie.
Sezon morsowy został w niedzielę zainaugurowany przez kluby morsów w Szczytnie i Grunwaldzie. Morsy z Ełku weszły do wody już przez tygodniem. Zwyczajowo morsy kąpią się do końca marca.