Dariusz Rudnik z Prawa i Sprawiedliwości wystosował oświadczenie skierowane do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. Wiąże się to z zamieszczanymi tam artykułami na temat jego osoby.
Zdaniem Dariusza Rudnika w „Gazecie Wyborczej” pojawiła się seria oszczerczych artykułów na jego temat. Postanowił wezwać redaktora naczelnego tej gazety do opublikowania sprostowania w lokalnym olsztyńskim wydaniu Gazety Wyborczej oraz na portalu gazeta.pl, równorzędną czcionką oraz pod widocznym tytułem. Sprostowanie powinno zostać opublikowane niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego pisma.
Oświadczenie Dariusza Rudnika brzmi następująco:
„W związku z ciągłym atakiem polityczno-medialnym na mnie prowadzonym przez olsztyńskich działaczy „Porozumienia J. Gowina” z M. Wypijem na czele, przy pomocy lokalnych mediów reprezentowanych przez T. Kursa z Gazety Wyborczej i portal internetowy A. Sochy oświadczam, że:
wszystkie „oskarżenia” i „zarzuty” kierowane pod moim adresem w Gazecie Wyborczej i następnie powtarzane wielokrotnie na portalu A. Sochy, są stekiem kłamstw, pomówień, wymysłów i konfabulacji. Ta kaskada oszczerstw i zniesławień, stanowi desperacką, ale też bezczelną próbę niedopuszczenia do ujawnienia przeze mnie nieprawidłowości oraz nadużyć jakie miały miejsce w okresie, kiedy Warmińsko-Mazurską Wojewódzką Komendą OHP zarządzali najbliżsi współpracownicy i protegowani M. Wypija – P. Duliszewski i M. Wierzchowski.
Wraz z politycznie motywowanym odwołaniem mnie ze stanowiska Wojewódzkiego Komendanta OHP przez G. Waltera – Komendanta Głównego OHP z ramienia partii J. Gowina, zostały świadomie i bezprawnie złamane przysługujące mi prawa pracownicze. Zapewniały mi one mimo odwołania ze stanowiska, dalsze utrzymanie stosunku zatrudnienia w WM WK OHP. Poprzez zwolnienie mnie z obowiązku świadczenia pracy uniemożliwiono mi przekazanie obowiązków, rozliczenie majątku i wyposażenia. Było to przedmiotem złożonego przeze mnie do sądu pracy pozwu przeciwko KG OHP i WM WK OHP na którego rozstrzygnięcie miałem czekać aż do 14 września 2021r.
Po odwołaniu G. Waltera ze stanowiska KG OHP oraz P. Duliszewskiego ze stanowiska WM WK OHP, została zawarta ugoda w której uznano że: „Warmińsko Mazurska WK OHP w Olsztynie zobowiązuje się do uznania, że dotychczasowy stosunek pracy, łączący Pana Dariusza Rudnika z WM WK OHP nie zakończył się w dniu 31.03.2021r. trwa nadal na dotychczasowych warunkach zatrudnienia…” . Zapobiegło to prawdopodobnemu zasądzeniu na moją korzyść znaczącego odszkodowania ze strony WM WK OHP. W dniu 10 września 2021br. zostałem ponownie powołany na stanowisko Komendanta Wojewódzkiego OHP.
Wszelkie roszczenia wysuwane pod moim adresem przez P. Duliszewskiego, w formie pozwu cywilnego do sądu z dnia 12 sierpnia 2021r. były całkowicie bezzasadne. Nigdy nie zostałem skutecznie wezwany do zwrotu jakiegokolwiek sprzętu czy wyposażenia. Roszczenia te stanowiły element nagonki propagandowej, skrzętnie nagłaśnianej przez usłużne tuby medialne – T. Kursa i A. Sochę, w celu oczernienia mnie przed opinią publiczną i zablokowania mojego powrotu na stanowisko Komendanta Wojewódzkiego OHP w Olsztynie. Wobec nieskuteczności tych działań, teraz powtarza te wymysły M. Wypij w swoich „interpelacjach” próbując wynieść je na szczebel parlamentarno – ministerialny.
Szczególnie perfidną jest prowokacja odwołanego kierownictwa WM WK OHP P. Duliszewskiego i jego zastępcy M. Wierzchowskiego, polegająca na insynuowaniu, że 2019 roku ukradłem sprzęt gastronomiczny, którego brak w magazynach OHP stwierdzono podobno w 2021r. Aby nadać pozory prawdopodobieństwa i powagi tej kombinacji, skierowano 26 sierpnia 2021 roku do prokuratury „Zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa” na podstawie „dokumentów” spreparowanych w oparciu o bliżej nie określone „masowe relacje pracowników”. Do „zawiadomienia” nie załączono żadnych podpisanych dokumentów inwentaryzacyjnych, poza sporządzonym „ z palca” wykazem brakującego ponoć sprzętu. Odpowiedzialność za skutki własnej nieudolności w zarządzaniu i bałagan w dokumentach magazynowych usiłuje się tu przerzucić na mnie bez jakichkolwiek podstaw.
Zaznaczam, że P. Duliszewski, nigdy nie doprowadził do całościowej inwentaryzacji mienia po przejęciu WM WK w 2020r. choć przed moim odwołaniem została powołana komisja, która miała ją przeprowadzić. Z relacji pracowników wynika natomiast, że sprzęt gastronomiczny z zasobów i magazynów OHP był wypożyczany, transportowany i użytkowany na polecenia P. Duliszewskiego i M Wierzchowskiego, przy okazji różnego rodzaju imprez propagandowych i politycznych organizowanych przez M. Wypija i „Porozumienie” w ramach „współpracy” WM WK OHP z różnymi fundacjami i stowarzyszeniami związanymi z P. Duliszewskim, na terenie całego województwa. Działania te zostaną sprawdzone i wyjaśnione na podstawie dokumentów i relacji pracowników, podczas zarządzonej kontroli.
Perfidia tej szczególnej prowokacji polega na insynuowaniu i nagłaśnianiu medialnym bez żadnych dowodów, rzekomego zagarnięcia przeze mnie mienia na potrzeby firmy cateringowej, której prokurentem jest mój syn. Celuje w tym zwłaszcza A. Socha, wielokrotny publiczny oszczerca i prowokator na usługach M. Wypija, rozsyłający do różnych osób, instytucji i firm „zapytania w trybie prawa prasowego”, jawnie i bezczelnie sugerujące popełnienie przeze mnie jakichś nadużyć. W swojej „twórczości” A. Socha powołuje się najczęściej na wypowiedzi byłego radcy prawnego WM WK OHP, M. Pietrzaka, kolejnego bliskiego współpracownika M. Wypija.
W celu wyjaśnienia sytuacji majątkowej w WM WK OHP została powołana komisja weryfikacyjna, której celem jest zewidencjonowanie całego wyposażenia gastronomicznego we wszystkich jednostkach na podstawie spisu z natury. Komenda będzie też współpracować z prokuraturą w celu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości i podejrzeń.
Po uzyskaniu odpowiednich opinii prawnych, skieruję pozwy sądowe w stosunku do wszystkich osób i mediów uczestniczących w tej polityczno-medialnej nagonce z M. Wypijem na czele.
Ze względu na falę hejtu i mowy nienawiści w sferze internetowej, wywołanego tą prowokacją, wystąpię do organów ścigania o ujawnienie danych osobowych osób znieważających mnie anonimowo.
Dariusz Rudnik”
Źródło: PiS Warmia i Mazury
Niech się Wyborcza nie boi w naszym kraju nie ma czegoś takiego jak sprostowania. Prawda panie Kurski ? ps. ten pisowczyk jest jakiś odklejony