14-letni Ernest poświęcił swoje życie, by ratować innych. Całe miasto pogrążyło się w żałobie. Starsi koledzy z klubu piłkarskiego postanowili upamiętnić go pięknym i wzruszającym gestem.
Do tragicznego zdarzenia doszło 11 sierpnia na rzece Pisie w Piszu. Łódź zahaczyła masztem o linię wysokiego napięcia. W wyniku porażenia prądem do wody wpadł sternik łodzi i jeden z załogantów. Będąca na jachcie załoga zaczęła wzywać pomocy. Wówczas przechodzący obok 14-latek rozebrał się i wskoczył do rzeki. MOPR podał w środę, że chłopiec, „jednego z poszkodowanych odwrócił twarzą do góry i położył na kamizelkach ratunkowych”: Śmierć młodego bohatera. 14-letni Ernest stracił własne życie chcąc ratować innych.
Miasto pożegnało Ernesta
Śmierć 14-latka wstrząsnęła nie tylko jego najbliższymi, ale i całym miastem. Burmistrz Pisza Andrzej Szymborski ogłosił żałobę w mieście, która trwała w okresie od 11 sierpnia od godz.12.00 do 13 sierpnia do godz.12.00.
Tłumy ludzi – zarówno tych, którzy znali Ernesta, jak i zupełnie obcych, poruszonych tragedią chłopca – uczestniczyły 13 sierpnia w pogrzebie. Ludzi było tak wielu, że nie zmieścili się w kościele, a auta były ustawione wzdłuż drogi przez całą miejscowość. Wiele osób przyniosło białe kwiaty i znicze: Pogrzeb bohatera. Słowa mamy Ernesta wypowiedziane w kościele łamią serce.
Przy trumnie Ernesta przez całą mszę stali młodzi zawodnicy Klubu Sportowego Mazur Pisz – Ernest był kapitanem tej drużyny i został pochowany ubrany w piłkarski strój. Koledzy na trumnie położyli koszulkę z numerem 9 i nazwiskiem chłopca. Wartę pełnili też strażacy i policjanci. Na cmentarz trumnę niesiono przy dźwiękach strażackiej orkiestry. Na cmentarzu młodzi piłkarze odpalili świece dymne.
W uznaniu zasług chłopca prezydent Andrzej Duda odznaczył go pośmiertnie medalem „Za ofiarność i odwagę”. Prezydent przesłał także wieniec pogrzebowy.
Piękny gest kolegów z klubu
Starsi koledzy oddali hołd Ernestowi na pierwszym meczu, który odbył się po śmierci 14-latka. Wyszli w czarnych koszulkach z numerem 9, z którym grał Ernest oraz z jego imieniem na piersiach. Uczcili jego pamięć minutą ciszy, a na trybunach odpalono flary.
Mazur Pisz wygrał ten mecz 10:0.