Pracownica socjalna podczas wizyty w jednym z mieszkań na terenie gminy Pasłęk zastała 34-letnią matkę zajmującą się czworgiem nieletnich. Jak wykazało badanie, kobieta miała w organizmie ok. 2,5 promila alkoholu. Ojca dzieci, również pod wpływem alkoholu, nie dało się jednak zbadać.
W minioną sobotę około godz. 13 do mieszkania 34-letniej kobiety i jej męża zapukała pracownica socjalna. Podczas jej wizyty okazało się, że zarówno od matki dzieci, jak i jej męża czuć było zapach alkoholu. O sytuacji powiadomiono policję oraz MGOPS w Pasłęku. W tym momencie mąż kobiety, przewidując badanie alkotestem, uciekł do pobliskiego lasu, pozostawiając żonę z czwórką dzieci.
Po chwili na miejsce przyjechał patrol policji. – 34-letnia kobieta była wulgarna i agresywna. Kopała w meble i usiłowała uniemożliwić przeprowadzenie interwencji. W konsekwencji z założonymi na ręce kajdankami przewieziono ją do komendy – relacjonują funkcjonariusze KWP w Olsztynie. Badanie alkotestem wykonane przed godz. 15 wykazało u niej 2,5 promila. Czwórka dzieci trafiła do rodziny zastępczej, a kobieta odpowie teraz za niedopełnienie opieki nad dziećmi. O jej losie zadecyduje sąd.