Całe szczęście nikt nie zginął. Jedynie jeden z pasażerów złamał obojczyk, drugi – doznał niegroźnych otarć. Jednak na tym nie koniec. Marcin L. nie dość, że jechał pod “wpływem” i bez prawka, to jeszcze – na jego nieszczęście – policjanci w prowadzonym przez niego aucie znaleźli 28 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Mężczyzna usłyszał już zarzut spowodowania wypadku drogowego oraz posiadania papierosów bez polskich znaków akcyzy. Jak to się mówi? Bo pić, to trzeba “umić”?
reklama
6 najgłupszych wpadek "kryminalistów" w naszym regionie
reklama