Patrol Straży Granicznej z Braniewa zatrzymał na przystanku autobusowym w Nowej Pasłęce mężczyznę, który twierdził, że jest obywatelem Kanady.
Wątpliwości co do jego tożsamości wzbudziła jego kiepska znajomość j. angielskiego. Ponadto zatrzymany nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Funkcjonariusze przewieźli cudzoziemca na placówkę, aby wyjaśnić sprawę.
Mężczyzna niechętnie opowiadał historię swojego pobytu na terenie gminy braniewskiej. Jednak szybko ustalono jego personalia. Okazało się, że jest to 56-letni obywatel Egiptu, który nie posiada dokumentów uprawniających go do przebywania w Polsce, ani na terenie Unii Europejskiej.
Cudzoziemiec do ostatniej chwili nie przyznawał się do swojego prawdziwego pochodzenia. Dopiero gdy funkcjonariusze pokazali mężczyźnie zdjęcie identyfikujące go jako obywatela Egiptu, przyznał się do wszystkiego.
zym
kupując kebaba, sprowadzasz araba!