W dniach 12-14 maja odbyły się już VIII Dni Humana. Wydział Humanistyczny UWM zaproponował studentom bogatą ofertę rozrywek związanych z tym świętem m.in. konkursy, warsztaty, koncerty czy ognisko. Świętujący mogli liczyć na zwolnienie z zajęć.
Uroczyste rozpoczęcie obchodów odbyło się w foyer . Nastąpiło oficjalne przekazanie władzy studentom. Dziekan wydziału oddał w ręce przewodniczącego rady wydziałowej samorządu studenckiego symboliczny klucz. W przemówieniu dr hab. Andrzej Szmyt zachęcał do przygotowanych atrakcji. „W tym roku Dni Humana wypadają bezpośrednio przed kortowiadą, dlatego bawcie się tak, aby i na nią mieć siłę.”-zauważył. Jako szczególnie warte polecenia wskazał ognisko na przystani kortowskiej. „Z tego, co wiem mają być kiełbaski i coś mokrego do kiełbasek”- stwierdziła prodziekan ds. studenckich, dr Renata Rozbicka. Dziekan przejął mikrofon i z uśmiechem dodał: piwo musi być żeby wam jedzenie w gardle nie stanęło. Po wystąpieniu władz przyszedł czas na część artystyczną. Zaprezentował się beatboxer – Cinek oraz grupa taneczna Sztewite Gang. Breakdance zrobił furorę, chłopacy okazali się nie tylko świetnymi tancerzami, ale także fantastycznymi showmenami. Włączyli do zabawy osoby z widowni, w tym dziekana.
– To historyczny moment”- zażartowali, kiedy dr hab. Andrzej Szmyt stanął na rękach.
Jak co roku studenci z różnych kierunków rywalizowali o miano najlepszego. W tym roku w boju wzięły udział takie specjalizacje jak: dziennikarstwo i komunikacja społeczna, neofilologia, historia, stosunki międzynarodowe oraz filologia polska. Konkurs składał się z 3 etapów. W pierwszej turze studenci odpowiadali na pytania związane z ich specjalizacją, w drugim wykazywali się wiedzą
z innych kierunków . Trzeci etap wymagał natomiast znajomości kultowych polskich filmów.
Studenci dziennikarstwa zaciekle bronili tytułu najlepszego kierunku, tym razem jednak wygrała historia i to ona odebrała puchar z rąk przewodniczącego RWSS – Pawła Stefanowicza.
Dużym zainteresowaniem pierwszego dnia cieszył się konkurs recytatorski organizowany przez
dr Magdalenę Zaorską. Piętnaścioro studentów przedstawiło w Auli Teatralnej dowolnie wybrany wiersz. Tematyka poezji była bardzo różnorodna –dominowała miłosna, ale nie zabrakło patriotycznych oraz filozoficznych akcentów. W oczekiwaniu na wyniki wystąpiło koło teatralne
Salve Verbum prezentując ballady szkockie. Werdyktem jury pierwsze miejsce zajęła Marta Plichta.
Ciekawym punktem w programie okazało się spotkanie z doktorem nauk weterynaryjnych – Ewą Rumińską. Przedstawicielce fundacji Albatros towarzyszył specjalnie przywieziony na prezentacje puszczyk. Występująca opowiadała o pomocy dzikim ptakom. Zwracała uwagę na to jak wygląda rehabilitacja zwierzęcia i przygotowanie na powrót do natury.
– Każdy osobnik w ośrodku jest na wagę złota. Jeśli zachodzi taka potrzeba, staramy się nieść pomoc każdemu zwierzęciu, które do nas trafia, niezależnie od rasy czy rozmiaru – stwierdziła.
Ważnym punktem drugiego dnia był y finały Human Soccer League oraz mecz w piłkę nożną, gdzie rywalizowała kadra ze studentami. Kapitan drużyny studentów Remigiusz Grala zażartował przed meczem: „Na pewno będzie taryfa ulgowa dla naszej kochanej kadry.”. Zawodnicy walczyli zaciekle, zadecydował konkurs rzutów karnych. Ostatecznie wygrali studenci z wynikiem 3:2 i otrzymali
od dziekana wydziału humanistycznego puchary. Kibiców nie zraziła nawet ulewa i wiernie dopingowali swoje drużyny, wśród nich prodziekan Renata Rozbicka i dziekan Andrzej Szmyt.
Trzeci dzień rozpoczęły warsztaty garncarskie i tkackie organizowane przez towarzystwo naukowe Pruthenia. Cieszyły się sporym zainteresowaniem. To była prawdziwa perełka łącząca różnych ludzi bez względu na zainteresowania. Prowadzący zwracali uwagę na dziedzictwo regionalne podkreślając jak ważne jest to, co nas odróżnia. Nawet kobiety nie obawiały się o paznokcie i chętnie przystąpiły do zabawy.
Zabawny wykład zaprezentowała dr Jolanta Piwowar – „Jak Polka z Polakiem, czyli o komunikowaniu się kobiet i mężczyzn.”. Przyciągnął on przedstawicieli obydwu płci i przebiegł w bardzo wesołej atmosferze. Sama prowadząca przyznała, że była ofiarą damsko-męskiego nieporozumienia:
– Kiedyś wysłałam męża po farbę w kolorze wiosennej zieleni i poprosiłam o pomalowanie pokoju. Gdy wróciłam do domu i zobaczyłam efekt zgłupiałam – Wykład traktował o różnicach w komunikacji pomiędzy płciami, ale odnosił się także do codziennych czynności. Dr Jolanta Piwowar kończąc przemówienie podsumowała – Dlatego kobiety tak często mówią – ty nic nie rozumiesz.
Zakończenie Dni Humana odbyło się na przystani kortowskiej, gdzie na studentów czekał poczęstunek oraz koncerty. Wystąpili: Lonely Tree SoundSystem, Ejtobangla oraz Zagram Zagram.
Mimo chłodnego wieczoru przybyło mnóstwo osób. Gdy ściemniało uczestnicy rozpalili ognisko
i piekli nad nim kiełbaski. Atrakcją wieczoru był pokaz Fireshow.
HK