Miały być dzikie tłumy i szaleńczy atak na sklepy. Zainteresowanie było raczej niewielkie, a na “dzień dobry” w Galerii popsuły się ruchome schody.
Zaczęło się od opóźnienia. Galeria miała otworzyć swoje drzwi o godz. 8, ale otworzyła około godz. 8.30. Kilkudziesięcioosobowa grupa pierwszych klientów przystępowała z nogi na nogę, ale gdy tylko dano sygnał do wejścia to wszyscy raźno ruszyli do środka. W monstrualnym budynku panowała raczej cisza i spokój.
– Wszyscy spodziewali się, że tłumy będą waliły drzwiami oknami, a nic takiego się nie wydarzyło – komentowała w rozmowie z “Kurierem Olsztyńskim” jedna z osób odwiedzających galerię. Piotr z Zatorza pojawił się – jak sam mówi – żeby popatrzeć na ludzi.
– Byłem ciekaw, czy będzie dochodzić do dantejskich scen, jak w Lidlu, kiedy rzucają tani towar – śmieje się Piotr. – Jestem rozczarowany, bo myślałem, że będzie się działo.
Pikanterii otwarciu Galerii dodał… alarm bombowy, który ogłoszono w pobliskim Zespole Szkół Ogólnokształcącym nr 3. Ale chyba uczniom wchodzą te alarmy w krew, bo to nie pierwsze takie zdarzenie. Dyrekcja szkoły jednak nie zdecydowała się na odwołanie lekcji i klientów oraz gapiów w galerii nie przybyło.
Największym zainteresowaniem wśród kupujących cieszył się sklep z artykułami agd i rtv oraz sklep odzieżowy TKMaxx. Panie tłoczyły się przy perfumeriach, gdzie specjaliści pokazywali triki makijażowe, a profesjonalni barmani podawali drinki bezalkoholowe. Niektóre sklepy zadbały o własną oprawę muzyczną i zaprosiły dj’ów. Ogromną popularnością cieszyły się także foto budki oraz porady stylistów i fryzjerów, wśród których nie zabrakło mistrzów świata we fryzjerstwie – Matrackich.
Najmłodsi też mieli co robić, bawiąc się w specjalnym kąciku, stworzonym przez przedszkole “Promyczek”. Dodatkowo przed wejściem do galerii instruktor z olsztyńskiego klubu żeglarskiego “Junga” uczył dzieci podstaw żeglarstwa, kto inny zaś ćwiczył z dziećmi żonglerkę.
Część główną uroczystości otwarca poprowadził Piotr Bałtroczyk, który swoim poczuciem humoru rozbawiał publiczność i informował o kolejnych atrakcjach.
red, Edyta Głogowska
no właśnie, może i tkmax w innych miastach oferuje coś lepszego,bo w Olsztynie to sam chłam!
W pobliżu jest szkoła podstawowa nr 25 a nie nr 3. Ale i w jednej i w drugiej był dzis alarm o podłożeniu bomby, więc autorowi artykułu mogło się tam coś pomylić….