Za włączenie piecyka, mimo zakazu grozi kara w postaci mandatu.
Przy ul. Kasprzaka w weekend dwukrotnie interweniowali strażacy. Najpierw w sobotę włączyła się czujka, która wykrywa podwyższone stężenie dwutlenku węglą. Po przyjechaniu na miejsce Straż Pożarna zakazała w dwóch mieszkaniach używania piecyków gazowych. Niestety jedna z mieszkanek budynku nie zastosowała się do nakazu Państwowej Straży Pożarnej. W niedzielę pod budynek podjechały dwa zastępy straży pożarnej. Znowu zaalarmowani zostali przez czujnik.