Jan Bolewski po kilku latach spraw sądowych odzyskał grunty położone nad olsztyńskim jeziorem Ukiel.
Wyrok w sprawie zapadł w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Jan Bolewski, były przesiedleniec, mieszkający na stałe za naszą wschodnią granicą, od 2007 r. starał się odzyskać działkę należącą niegdyś do jego rodziców. Po ich wyjeździe z kraju teren przejęło państwo, a potem przeszedł on w posiadanie gminy Olsztyn. Sporne 24 hektary ziemi to przede wszystkim las miejski i tereny rekreacyjno-sportowe. Gmina będzie mogła jednak zachować część działki, przez którą będzie przebiegać droga. Pełnomocnik Jana Bolewskiego zapowiedział już zaskarżenie tej decyzji do sądu administracyjnego.
Styczniowy wyrok Sądu Rejonowego jest wynikiem odwołania się władz miasta od decyzji sądu pierwszej instancji, który we wrześniu 2014 r. przyznał grunty nad Jeziorem Krzywym Janowi Bolewskiemu.
JC
Ilu jeszcze takich się znajdzie,którzy sobie przypomną po kilkudziesięciu latach,że to były kiedyś przez ich przodków zajmowane tereny? Większość gospodarstw/ziem w naszym województwie po wojnie były zajmowane przez Polaków,bo poprzedni właściciele albo uciekli albo zginęli. Po tak długim czasie te ziemie nie powinny być zwracane ze względu na bardzo długi czas zamieszkiwania/użytkowania tych terenów…A nasz „kochany” rząd nic nie robi w kierunku,żeby zmienić w prawie ten burdel z księgami wieczystymi i te bezzasadne roszczenia…