Warmińsko-mazurscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadków, do których doszło w ubiegły weekend w regionie. Ofiarami zdarzeń drogowych byli przede wszystkim niechronieni uczestnicy ruchu drogowego – piesi, również nieletni.
W sobotę (14.03) około godz. 21 policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, które miało miejsce w jednej z miejscowości w powiecie ełckim. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, a także z zeznań świadków wynikało, że 15-letni chłopak rzucił się pod nadjeżdżający samochód. Kierowca zaraz po całym zajściu odjechał z miejsca zdarzenia. Chłopak doznał ogólnych potłuczeń i trafił do szpitala. Policjanci po rozpytaniu świadków szybko ustalili właściciela auta. 36-latek został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Mężczyzna, w którego organizmie badanie wykazało promil alkoholu, trafił do policyjnej celi.
Do zdarzenia drogowego z udziałem dziecka doszło także w piątek (13.03) około godz. 16 w miejscowości Burkat. 7-letni chłopiec został potrącony przez osobowego volkswagena. Z uwagi na doznane obrażenia został on przetransportowany helikopterem do szpitala w Olsztynie. Kierującemu autem nic się nie stało.
Do potracenia pieszych doszło tego samego dnia w Elblągu. Około godz. 23 na ul. Hetmańskiej jadący audi 21-latek potracił na oznakowanym przejściu dla pieszych dwie osoby. 39-latek ze złamanym obojczykiem, a także 38-latka z ogólnymi potłuczeniami trafili do szpitala. Kierowca audi był trzeźwy.
Do wypadku drogowego doszło w sobotę (14.03) około godz. 2 w nocy na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Rynek w Orzyszu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący bmw 23-letni mieszkaniec Orzysza wjeżdżał na skrzyżowanie od strony ul. Wojska Polskiego i prawdopodobnie nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu prawidłowo osobowemu volvo. W wyniku zderzenia aut ucierpiał pasażer bmw, który uskarżał się na ból oka. Mężczyznę przewieziono do szpitala w Piszu. Kierujący obu pojazdów byli trzeźwi.