Uwaga olsztyńscy kierowcy – jeśli zostawiacie swoje auta, nie szanując przestrzeni parkingowej lub utrudniając jazdę innym kierowcom, musicie liczyć się z tym, że na waszej szybie zamieszka… karny baran.
Nie ma chyba miasta, w którym nie byłoby problemu ze źle zaparkowanymi samochodami. Czy wynika to z niewiedzy kierowców, czy ignorowania przez nich przepisów, potrafi to naprawdę uprzykrzyć życie innym – zastawione auto czy osobówka zajmująca dwa miejsca parkingowe to sytuacje znane właścicielom czterech kółek aż za dobrze.
W ramach walki o parkingowy savoir-vivre czasami na brudnych drzwiach czy szybach samochodowych dało się zauważyć wulgarne rysunki lub napisy. W Olsztynie postawiono także na bardziej trwałe rozwiązanie. Ostatnio na źle zaparkowanych autach zaczęły pojawiać się upominające zmotoryzowanych naklejki. Na okrągłej wlepce widnieje napis: „Jak parkujesz baranie?! Źle parkujesz, to teraz zdrapujesz. Następnym razem pomyśl o innych baranie!!!!!”, który dopełnia rysunkowy obraz wspomnianego zwierzęcia.
Mimo pojawiających się krytycznych głosów, wielu olsztyńskich internautów popiera takie działania. – Sam jestem kierowca i to jak ludzie parkuja to aż krew zalewa. Najważniejsze że on zaparkowal i tyle (…). I tak zauważyłem im droższy samochód tym bardziej chamskie parkowanie – pisze jeden z użytkowników sieci. Taka forma upominania beztroskich zmotoryzowanych znajduje aprobatę także wśród osób, które same nie mają prawa jazdy: – POPIERAM !!! Nie jestem kierowcą, ale krew mnie zalewa, jak samochody zaparkowane są na całej szerokości chodnika, lub zastawione jest przejście przy wejściu na chodnik ::( – czytamy w komentarzu na popularnym portalu społecznościowym (pisownia oryginalna).
Być może inspiracją dla tych, którzy w czynie społecznym podjęli się upominania parkingowych ignorantów, była rosyjska akcja СтопХам (Stop Cham). Drogowi aktywiście zza naszej wschodniej granicy również starają się tępić złe zachowania wśród kierowców, którzy niepoprawnie parkują lub wjeżdżają na chodniki, poprzez umieszczanie na przednich szybach aut naklejek – tyle że ich wlepki są o wiele większe od ich olsztyńskiej wersji i już kilka takich papierowych kółek zasłania widoczność kierowcy. Niektóre tego typu sytuacje, nagrywane i udostępniane potem w sieci, kończą się przepychankami czy nawet bójkami.
Z dyscyplinowaniem innych kierowców trzeba jednak uważać – wlepkowicze mogą zostać ukarani grzywną lub karą pozbawienia wolności. Jeżeli wyrządzona szkoda przekracza ¼ minimalnego wynagrodzenia, czyn traktowany jest już nie jako wykroczenie, ale przestępstwo.
Prawidłowo !!
A gdzie można kupić lub dostać takie nalepki? 🙂