20-latka na kasie samoobsługowej w markecie oszukiwała wybierając tańsze produkty. Kobieta ważyła mango i awokado, a na panelu kasy celowo wybrała ikonkę z jabłkiem i gruszką, bo były tańsze. Jej działanie zarejestrowały sklepowe kamery. Młoda kobieta oszukała sklep na 12 złotych. Usłyszała zarzut oszustwa. Kodeks karny przewiduje za to karę do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci interweniowali w jednym z marketów w Ełku. Tam pracownik ochrony pracując na monitoringu zauważył przy kasie samoobsługowej niepokojące zachowanie młodej kobiety.
Okazało się, że 20-latka podczas zakupów próbowała zaoszczędzić kilka złotych. Na wadze położyła dwa owoce mango, a później awokado. Jednak na panelu kasy celowo wybrała tańsze owoce: jabłko i gruszkę. W ten sposób oszukała sklep na 12 złotych. Mimo że ta kwota nie jest wysoka kobieta usłyszała zarzut oszustwa.
Zgodnie z polskim prawem, takie działanie traktowane jest jako przestępstwo i w tym przypadku wartość strat nie ma większego znaczenia. 20-latka nie sądziła, że jej zachowanie może zostać zauważone i że mogą ją za to spotkać dotkliwe konsekwencje.
Zgodnie z kodeksem karnym za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Ełk
Nie oszukała sklepu, tylko ukradła. Nie ma zapisu w polskim prawie karnym, że można oszukać maszynę… a tym jest kasa bezobsługowa. Grozi jej tylko mandat max do 500 zl. I to wszystko
Goj ma się bać! Strach jest metodą kontroli bydła ludzkiego przez „naród wybrany”