Chcieli zamienić swoje mieszkanie, by nie musieć codziennie pokonywać 27 stopni schodów. Odmówił im burmistrz miasta.
Pani Jolanta i Pan Piotr mieszkają w Biskupcu. Są oni niepełnosprawni, Jolanta ma mózgowe porażenie dziecięce i niedowład czterokończynowy, a Piotr jest niepełnosprawny umysłowo w stopniu lekkim. Mężczyzna odziedziczył po matce mieszkanie komunalne. Ze względu na stan zdrowia swój i partnerki, postanowił poszukać lokum do wymiany na parterze. Udało mu się dogadać z mieszkającą w innej dzielnicy miasta matką trójki dzieci, która skorzystałaby chętnie z większego mieszkania. Na drodze wymiany stanął burmistrz Biskupca.
Jak ustalono, powodem odrzucenia wniosku o wymianę mieszkań były zbyt duże dochody niepełnosprawnej pary. Poza świadczeniami, oboje pracowali, jednak jakiś czas temu stracili pracę, a mimo to, władze miasta wciąż nie zgadzają się na wymianę.
Dziennikarze “Interwencji” postanowili zająć się tą sprawą. Jednak póki co nie udało się namówić burmistrza miasta do rozmów w tym temacie.