W ciągu zaledwie dwóch miesięcy w województwie warmińsko-mazurskim mogło dojść do utraty pracy przez blisko 4 800 osób – alarmują posłowie z Warmii i Mazur. Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują na wyraźny wzrost bezrobocia w regionie.
GUS: bezrobocie na Warmii i Mazurach wynosi już 9,0%
Z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w grudniu 2024 roku stopa bezrobocia rejestrowanego w województwie warmińsko-mazurskim wynosiła 8,3%. Dwa miesiące później, w lutym 2025, wzrosła do 9,0%. To drugi najwyższy wynik w kraju – tuż po województwie podkarpackim, gdzie odnotowano 9,1%.
W porównaniu do średniej ogólnopolskiej, która w lutym wyniosła 5,4%, sytuacja regionu wypada wyjątkowo niekorzystnie.
Polityczny głos w sprawie rynku pracy
Na dane zareagowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości. W mediach społecznościowych opublikowali wpisy z dramatycznym komunikatem:
„Tylko w tym okresie w woj. warmińsko-mazurskim pracę straciło około 4 800 osób” – napisali poseł Iwona Arent i poseł Robert Gontarz na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Politycy zwracają uwagę na narastający problem, który ich zdaniem wymaga natychmiastowej reakcji władz.
Sezonowe i strukturalne przyczyny bezrobocia
Wzrost bezrobocia zimą jest zjawiskiem sezonowym – ograniczenie działalności w budownictwie, rolnictwie czy turystyce wpływa szczególnie na regiony, których gospodarka oparta jest na tych branżach. Jednak Warmia i Mazury od lat znajdują się w niechlubnej czołówce województw z najwyższym bezrobociem.
Eksperci wskazują, że problem ma charakter strukturalny i wymaga nie tylko działań interwencyjnych, ale też inwestycji w rozwój gospodarczy regionu i wsparcie lokalnych przedsiębiorstw.
Sytuacja w kraju
W lutym 2025 roku w całej Polsce zarejestrowanych było 846,6 tys. bezrobotnych – o 1,1% więcej niż w styczniu. Najniższa stopa bezrobocia została odnotowana w województwie wielkopolskim (3,3%), a najwyższe wskaźniki – oprócz Warmii i Mazur – miały województwa podkarpackie (9,1%) oraz świętokrzyskie (8,0%).
Arentowa, idź do Morawieckiego i zapytaj o polski ład i zwiększenie kosztów utrzymania pracownika. Co za baba.
A co robiła pani Arent przez 8 lat rządów PiS? Załatwiała biznesy dla Casanovy zamiast dla mieszkańców swojego województwa