-0 C
Olsztyn
sobota, 23 listopada, 2024
reklama

Pozbawił życia, bo nie chciał spłacić długu. Jest wyrok w głośnej sprawie zabójstwa

PiszPozbawił życia, bo nie chciał spłacić długu. Jest wyrok w głośnej sprawie...

12 września 2024 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał wyrok, który zmienił wcześniejsze orzeczenie Sądu Okręgowego w Olsztynie w sprawie zabójstwa poprzez utopienie, ale w kluczowych kwestiach utrzymał karę łączną 25 lat pozbawienia wolności. Sprawa dotyczyła brutalnego zabójstwa. Oskarżony wielokrotnie zanurzał głowę swojej ofiary w wodzie.

Według ustaleń śledztwa Prokuratury Rejonowej w Piszu, 30-letni mężczyzna próbował wymusić na swoim znajomym pisemne oświadczenie, które miało potwierdzać, że spłacił 2,5 tys. zł zadośćuczynienia zasądzonego wcześniej przez sąd. W rzeczywistości oskarżony nie uiścił tej kwoty. Gdy pokrzywdzony odmówił podpisania oświadczenia, oskarżony pobił go, a następnie związał parcianym pasem i ciągnął za swoim samochodem. W kulminacyjnym momencie dramatycznych wydarzeń, mężczyzna przewiózł ofiarę na pole kukurydzy, gdzie znajdował się płytki staw. Oskarżony kilkakrotnie zanurzał głowę ofiary w wodzie.

Zmiana wyroku Sądu Okręgowego

Sąd Apelacyjny zmienił wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego, uznając, że oskarżony działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia. W tej kwestii sąd przychylił się do apelacji prokuratora, który dowodził, że okoliczności czynu wskazywały na intencję oskarżonego, by zabić. Sąd uznał, że wszystkie obrażenia, jakich doznał pokrzywdzony, były bezpośrednim wynikiem działań oskarżonego.

Oskarżony działał z zamiarem zabójstwa

W toku sprawy ustalono, że oskarżony, próbując wymusić na ofierze oświadczenie o fikcyjnej spłacie długu, pastwił się nad nią fizycznie. Kiedy pokrzywdzony wyraził zamiar skierowania sprawy do komornika, oskarżony wepchnął go do stawu i trzykrotnie zanurzał jego głowę w wodzie. Następnie uniemożliwił świadkowi udzielenie pomocy i opuścił miejsce zdarzenia. Zdaniem sądu, takie działania jednoznacznie wskazywały na zamiar pozbawienia życia.

Sąd Apelacyjny odrzucił zarzuty obrońców, uznając je za polemiczne i niezgodne z dowodami zgromadzonymi w sprawie. Zdaniem sądu, ustalenia Sądu Okręgowego były prawidłowe, a szczegółowa analiza dowodów jednoznacznie obalała tezy obrony.

Kara 25 lat więzienia

Sąd uznał, że kara 25 lat pozbawienia wolności, orzeczona przez Sąd Okręgowy, jest adekwatna do stopnia zawinienia oskarżonego. Mimo młodego wieku, oskarżony wykazał się wyjątkową brutalnością i całkowitym brakiem poszanowania norm społecznych. Sąd wskazał jednak, że kara nie jest eliminacyjna – jest to czas, który oskarżony może wykorzystać na refleksję i naprawę swojego postępowania.

źródło: Sąd Apelacyjny w Białymstoku

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

1 KOMENTARZ

1 Komentarz
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Halina z curkom
13 września 2024 10:31

Tylko kara śmierci… dostał za mało

Polecane