8.5 C
Olsztyn
czwartek, 19 grudnia, 2024
reklama
zamów reklamę

Syn znanego olsztyńskiego siatkarza zabił kolegę

OlsztynSyn znanego olsztyńskiego siatkarza zabił kolegę

Syn znanego olsztyńskiego siatkarza zabił kolegę i starał się zrzucić winę na nieznanych sprawców. Sąd skazał go na 14 lat pozbawienia wolności.

Przyjął go pod swój dach, a potem zabił

44-letni Radosław K. z Olsztyna przygarnął pod swój dach bezdomnego kolegę, 61-letniego Sławomira P.

Rok temu, w wynajmowanym mieszkaniu, pobił go do nieprzytomności. Wezwał pomoc dopiero następnego dnia – Sławomir P. już nie żył.

Radosław K. nie przyznawał się do winy. Przed sądem twierdził, że do pobicia doszło koło sklepu nocnego, nie był to pierwszy taki wypadek, a obrażenia zmarłego mogły powstać w wyniku upadku ze schodów.

– Pobity to on przyszedł tego dnia do mnie, do mieszkania. Pobili go nieznani sprawcy 100 metrów od bloku, koło sklepu nocnego. Cieszę się, że przed sądem mogę w końcu zeznać, jak było naprawdę. Wtedy wracaliśmy razem z miasta i Sławek cały czas się zatrzymywał, bo miał problemy zdrowotne. Dwa tygodnie wcześniej też został pobity na starówce, tydzień później spadł ze schodów i widocznie stąd te obrażenia – mówił w sądzie Radosław K.

„Często odnosił kontuzje”

Prokuratura ustaliła, że Radosław K. działał z zamiarem ewentualnym i dokonał zabójstwa. Zadał Sławomirowi P. szereg ciosów pięściami w głowę i klatkę piersiową, wybijając mu trzy zęby, dokonując stłuczenia klatki piersiowej, uszkadzając krtań, łamiąc pięć żeber prawych i sześć lewych oraz uszkadzając wątrobę. To doprowadziło do śmierci poszkodowanego.

Oskarżony twierdzi, że pomagał koledze, a tak poważne obrażenia mogły powstać wcześniej, bo ten „często odnosił kontuzje”.

– Pomagałem mu, jak mogłem i dałem dach nad głową. Spał po klatkach schodowych i nikt z jego rodziny mu nie pomógł. Prosił rodzinę o pomoc, to tylko raz brat wysłał mu 30 złotych. Dałem mu ubrania i jedzenie, wszystko mu dałem, załatwiłem świadczenia socjalne, bo beze mnie Sławek by umarł na klatce schodowej, miał problemy zdrowotne. Te obrażenia miał już wcześniej, często odnosił kontuzje – mówił.

14 lat więzienia i terapia

Sąd nie uwierzył w wyjaśnienia oskarżonego. Uznał go winnym zabójstwa i wymierzył karę 14 lat pozbawienia wolności w systemie terapeutycznym, ponieważ rozpoznano u niego uzależnienie od alkoholu.

Radosław K. jest synem znanego olsztyńskiego siatkarza, reprezentanta Polski i wicemistrza Europy.

źródło: Fakt

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

9 KOMENTARZY

9 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Słonecznik
17 stycznia 2023 21:41

Radku w tym przypadku te 14lat to jak dwa tygodnie kiedy byłeś w ciągu, z tą różnicą że na trzeźwo….ale masz obrączkę

Słonecznik
17 stycznia 2023 21:36

Przez 14lat Radziu w trzeźwości , hehe

Polecane