4 C
Olsztyn
poniedziałek, 25 listopada, 2024
reklama

Nieoczekiwany koniec Tyrolskiej. Piekarnię za 300 tys. zł zrównano z ziemią

OlsztynNieoczekiwany koniec Tyrolskiej. Piekarnię za 300 tys. zł zrównano z ziemią

Władze Olsztyna nie zgodziły się na przedłużenie dzierżawy ziemi, na której stał pawilon Piekarni Tyrolska. Obiekt wyburzono, właściciel ma żal.

Najpierw była budka z warzywami, potem piekarnia

Przy skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Żołnierskiej w Olsztynie przez 30 lat stał drewniany pawilon handlowy. Początkowo mieściły się tu z jednej strony sklepik z warzywami, owocami i pieczywem, z drugiej punkt z artykułami tytoniowymi. Z czasem został warzywniak, a potem zniknął i on.

Nieoczekiwany koniec Tyrolskiej. Piekarnię za 300 tys. zł zrównano z ziemią nieruchomości Olsztyn, Wiadomości

Budka była w bardzo złym stanie technicznym.

W 2021 roku zainteresował się nią właściciel Piekarni Tyrolska Jarosław Goszczycki. Chciał odkupić ten grunt od miasta, jednak urząd miał inne plany i zgodził się jedynie na dzierżawę. Mimo tego przedsiębiorca postanowił zainwestować w zrujnowany obiekt, i to niemało – twierdzi, że kosztowało go to 300 tysięcy złotych.

Spór właściciela piekarni z miastem

Umowa dzierżawy wygasła z końcem października 2021 roku. Miasto zamierzało ten teren przeznaczyć na skwer lub pas zieleni, nie było więc zainteresowane zawieraniem kolejnej. Mimo tego właściciel nie chciał opróżnić terenu, oczekiwał, że ratusz odda mu zainwestowane środki. Z tym z kolei nie mógł się zgodzić urząd, który zaznaczał, że Jarosław Goszczycki prawo do dzierżawy odkupił na pół roku przed jej wygaśnięciem, miał świadomość, że umowa jest zawarta na czas określony, nie miał też pozwolenia na wybudowanie tu nowego pawilonu.

Nieoczekiwany koniec Tyrolskiej. Piekarnię za 300 tys. zł zrównano z ziemią nieruchomości Olsztyn, Wiadomości

W piśmie z 10 maja 2022 roku ratusz podtrzymał swoje stanowisko z 1 lutego 2022 roku i wyznaczył przedsiębiorcy termin 30 dni na rozebranie postawionego przez niego pawilonu i zwrot gminnego gruntu. W przeciwnym wypadku miasto musiałoby skierować sprawę do sądu.

Magistrat naliczył też karę za bezumowne użytkowanie gruntu – za okres od 1 lutego do 5 maja 2022 roku jest to 2913,62 złote brutto.

Właściciel pawilonu nie rozebrał, petycję w sprawie jego pozostawienia podpisało dwieście osób.

Pawilon rozebrano

Sprawa zakończyła się w czwartek 12 stycznia bieżącego roku. Sporny pawilon Tyrolskiej został wyburzony.

Przedstawiciel inwestora, Waldemar Ziarek, zaznacza, że właściciel obiektu poniósł bardzo duże wydatki związane z inwestycją, chodzi o 300 tysięcy złotych. Twierdzi, że Goszczycki wielokrotnie próbował spotkać się z przedstawicielami urzędu, jednak ci nie chcieli negocjować. Podkreśla również zaangażowanie okolicznych mieszkańców.

– Podpisali się oni pod petycją sprzeciwiającą się wyburzeniu. W ten sposób zareagowała także Rada Osiedla Kościuszki, która dodatkowo zaproponowała ze swojej strony zmianę lokalizacji pawilonu na skwerze. Nie wzięto tego pod uwagę. Pozostaje żal – kwituje Ziarek.

Sam Jarosław Goszczycki nie chce się wypowiadać.

– Wszystko, co powiem, może zostać wykorzystane przeciw mnie – powiedział tylko portalowi olsztyn.com.pl.

Nieoczekiwany koniec Tyrolskiej. Piekarnię za 300 tys. zł zrównano z ziemią nieruchomości Olsztyn, Wiadomości

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

17 KOMENTARZY

17 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Piotr
17 stycznia 2023 14:28

Piekarnię zrównano z ziemią a szubienice w centrum miasta jak stały tak stoją ku chwale armii czerwonej. Prezydent miasta jest na pewno dumny z tego co czyni.

Elżbieta
17 stycznia 2023 09:18

Kto dla kogo? Urząd dla mieszkańców czy mieszkańcy są dodatkiem do urzędu? Mieszkańcy chcieli mieć blisko do piekarni, a urzędnicy mówią nie. My wiemy lepiej. Urządzimy Wam skwer przy ruchliwej ulicy, a po pieczywko bieguśkom dalej.

Polecane